https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skandal na sesji rady miasta Krakowa! Wulgarne słowa pod adresem radnego Andrzeja Hawranka. Zdalny uczestnik zapomniał wyłączyć mikrofon?

Piotr Ogórek
Na sesjach rady miasta bywa burzliwe, ale takich przekleństw, jak pod adresem radnego Andrzeja Hawranka jeszcze tutaj nie było
Na sesjach rady miasta bywa burzliwe, ale takich przekleństw, jak pod adresem radnego Andrzeja Hawranka jeszcze tutaj nie było Andrzej Banas / Polska Press
Do niemiłego incydentu doszło podczas sesji rady miasta Krakowa w środę 7 kwietnia. Gdy na mównicę wchodził radny Koalicji Obywatelskiej Andrzej Hawranek, ktoś, kto brał udział w sesji zdalnie, powiedział: "Skur..... Hawranek jeb...". Sam radny tych słów chyba nie usłyszał, ale usłyszeli inni radni, którzy zwrócili na to uwagę.

Skandal na sesji rady miasta Krakowa! Wulgarne słowa pod adresem radnego Andrzeja Hawranka

Dyskusje na radzie miasta Krakowa potrafią być bardzo burzliwe i gorące, ale czegoś takiego jeszcze nie było. Podczas dyskusji nad uchwałą dotyczącą otworzenia parku Dolina Prądnika głos zabrał radny Andrzej Hawranek. Gdy wchodził na mównicę, z głośników dało się słyszeć słowa: "Skur..... Hawranek jeb...". Wydawało się, że radny nie usłyszał tych słów, ale inni radni już tak, na co od razu zwrócili uwagę.

Sesje rady miasta prowadzone są częściowo zdalnie. Część radnych łączy się z salą obrad za pomocą komunikatora, podobnie jak mieszkańcy zabierający głos na sesji. Nie wiadomo jednak, czy głos zabrał mieszkaniec, czy radny.

- Słyszałem te słowa, ale nie popatrzyłem, kto je wypowiedział (na komunikatorze - red.). Przechodzi to wszystkie możliwe pojęcia, to totalne chamstwo i brak kultury. Miej człowieku jaja i się objaw! - mówił radny Jakub Kosek (KO), łączący się z sesją zdalnie. Dopytywał także, czy może obsługa rady miasta jest w stanie ustalić, kto wypowiedział słowa.

- To był na pewno mężczyzna, może radny, albo ktoś z gości. W nagraniu będzie można rozpoznać głos. Jako przewodnicząca komisji dyscyplinarnej proponuję zbadać tę sprawę szczegółowo - zaapelowała Teodozja Maliszewska.

Na koniec głos zabrał sam radny Hawranek, który przyznał, że zidentyfikował autora obraźliwych słów pod jego adresem, po tym jak odsłuchał na nagraniu ten fragment sesji rady miasta Krakowa.

- Zidentyfikowałem głos tej osoby i zwracam się z wnioskiem formalnym o zabezpieczenie nagrań i dostarczenie ich do komisji dyscyplinarnej. Proszę komisję o podjęcie stosownych kroków. Ja się zastanowię nad osobistymi krokami w związku z pomówieniem mojej skromnej osoby. Głos (z nagrania - red.) bez ingerencji służb jest stosunkowo łatwy do namierzenia - powiedział radny Hawranek.

FLESZ - Obostrzenia przedłużone do 18 kwietnia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Ucho
7 kwietnia, 19:56, Sprawa nie jest prosta:

A czy aby sprawdzono, czy p. Hawranek faktycznie nie jest synem (byłej?) sexworkerki? Być może ta rzucona mimochodem uwaga miała jakieś uzasadnienie?

Są informacje niepotwierdzone mgr prawa ma za żonę.

G
Gość

to wynika z bezkarności krakowskiej władzy...ludziom już nerwy puszczają

G
Gość
7 kwietnia, 22:16, Gość:

Jak można przypuszczać to zapewne głos kat0olickiego pisiora :)

8 kwietnia, 07:06, Gość:

Ciekawe co piszesz, bo w kościele raczej takie słownictwo nie jest normą, natomiast na strajku kobiet, popieranym przez patoopozycję , jak najbardziej. Nie wspomnę o "słynnym" pisarzu nazywającym prezydenta de..... Powiedziałbym nawet, że ten kto wypowiedział te słowa na radzie miasta był słusznie wzburzony i jak najbardziej miał prawo tak mówić :)

co się czepiasz strajku kobiet? gdyby Ci państwo odebrało prawo do samostanowienia to też byś darł ryja

G
Gość
7 kwietnia, 22:16, Gość:

Jak można przypuszczać to zapewne głos kat0olickiego pisiora :)

Ciekawe co piszesz, bo w kościele raczej takie słownictwo nie jest normą, natomiast na strajku kobiet, popieranym przez patoopozycję , jak najbardziej. Nie wspomnę o "słynnym" pisarzu nazywającym prezydenta de..... Powiedziałbym nawet, że ten kto wypowiedział te słowa na radzie miasta był słusznie wzburzony i jak najbardziej miał prawo tak mówić :)

T
Twoje Seicento

A po ingerencji służb już nie będzie go można rozpoznać.

g
grzeg

Zaczęło się od rozpowszechnionego plugastwa w przypadku tzw. "strajku kobiet", od zachwytów, jakie to postępowe. Teraz są i będą tego konsekwencje. Rzeczywistość jest coraz podlejsza.

G
Gość

Błąd bo w Krakowie rękawicą niewidką się wrogowi twarz majta......a wprost to nie wypada

A
AKrak

Widać ze ktoś chce kariery a la "Ob[wulgaryzm]tek"

G
Gosc

Wolactwo przyjmuje kulturalna stolicę Polski, trza siekiery wyjmować.

G
Gość

W środowisku pana prezesa tego rodzaju słownictwo to normalka w stosunku do osób nie wyznających posłannictwa zbawcy ojczyzny. Przecież oni wszyscy dają temu wyraz nawet w sejmie ku trudno skrywanej satysfakcji swojego wodza.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska