https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skarb w reklamówce. Ktoś podrzucił do muzeum zabytkowe naczynia (ZDJĘCIA)

Artur Szałkowski
Naczynia wykonane przez garncarki z kultury łużyckiej sprzed 2,7 tysięcy lat. Ktoś zostawił zabytek w reklamówce przy drzwiach muzeum.

Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu pochwaliło się niedawno, że kilka tygodni temu pracownicy placówki znaleźli przy wejściu do jednego z obiektów placówki pozostawioną reklamówkę. Było w niej siedem całych naczyń glinianych oraz część małego naczynia. - Pracująca u nas pani archeolog potwierdziła, że są to zabytki archeologiczne i nie podlegają ustawie o rzeczach znalezionych, lecz ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Znalezisko zostało przez nas zgłoszone do wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu z wnioskiem o przekazanie nam naczyń w depozyt - mówi Anna Żabska, dyrektor Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu. - Niedawno otrzymaliśmy decyzję od konserwatora dotyczącą przekazania znaleziska do naszych zbiorów i dlatego teraz dopiero ujawniliśmy tę sprawę.

Podrzucone do Starej Kopalni naczynia wykonane zostały około 2,7 tys. lat temu przez garncarki jednego z plemion kultury łużyckiej. Ludność tej kultury zamieszkiwała osady otwarte, w końcowym etapie także grody - osiedla obronne, jak Biskupin.

Do zbiorów Starej Kopalni trafiły: waza, misa, czerpaki (ówczesne garnuszki) i miniaturowe naczynia.

Znalezisko będzie można zobaczyć na wystawie, która 16 września zainauguruje tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia w Wałbrzychu.

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krasnal Adamu
Kogoś odstraszyły formalności czy ukradł towar znajomemu?
Chociaż rzeczywiście najpewniej znalazł u siebie, a nie chciał wpuszczać archeologów.
L
LK
W czym problem - jeśli po 7 dniach widać, że lokalizacja jest bardzo obiecująca archeologicznie, a co za tym idzie spodziewane są cenne znaleziska, to naturalnym wydaje się płacenie odszkodowań inwestorowi, za przeciągające się badania archeologiczne (a nawet możliwość przywłaszczenia terenu za odpowiednim odszkodowaniem). Moim zdaniem bardzo racjonalna propozycja.
---
Znajdą cmentarz, albo mury całej osady, to na pewno się uwiną w 7 dni...
---
Wiesz, co to zabytek?
W takim razie po co te żale, że konserwator zabytków wydaje zgody na różne szkarady na zabytkach? Przecież to też własnościowe!
g
gość
Ktoś znalazł pocisk od karabinu z czasów I Wojny Światowej, nie zgłosił tego, pocisk można kupić za ok 10 zł. Czy taka osoba jest przestępcą, złodziejem, bandytą?
g
gość
Po prostu komuna jeszcze w głowach siedzi i w prawie. Jakby zmienić prawo, to podejrzewam, że w ciągu kilkunastu lat wszystko wartościowe z ziemi było by wyciągnięte, a tak leży i niszczeje. Wyciągnięcie skarbu De Atocze wartego ok 500 mln dolarów, czy skarbu z zatopionego statku konkwistadorskiego wartego ok 1 mld dolarów!!! rządy podzieliły się z firmą która te skarby odnalazła i wydobyła, nie byli to przestępcy, tylko "bohaterowie"!!!
t
ttttp
tak, polskie. Wszak to nasza ziemia, a jeśli działka jest państwowa, to należy do nas wszystkich. Patologią jest to, że jak coś wykopiesz - nawet na swojej działce!!!! - to już nie jest twoje, tylko państwa. No to nie dziwne, że jest czarny rynek, a państwo traci bezpowrotnie część odkrytych skarbów. Pazerny zawsze w końcu się dławi...
m
mada
Żaden inwestor nie pozwoli sobie na " znalezisko" na swojej budowie. Każdy operator koparki wie, że nie wolno mu znaleźć w ziemi absolutnie niczego, bo skutkuje to problemami. Mamy głupie i zaborcze prawo. Gdyby znalazca dostał chociażby 10% wartości znaleziska, a konserwator zabytków miał ustawowy termin zakończenia wykopalisk na 7 dni a za dalsze wstrzymania robót budowlanych płaciłby odszkodowanie, to muzea nie nadążyły by z odbieranie zabytków.
M
ML
Najlepsze jest to, że jak zaczną kopać to nie ma ustawowego terminu na zakończenie wykopalisk. Mogłoby to trwać nawet kilka lat.
g
gość
Państwo zamiast zawłaszczać takie przedmioty, powinno płacić jakąś część wartości takiego znaleziska.
J
F
Francik Posypa
To tak jak glowa ze oryginalnego pomnika Hrabiego Friedricha Wilhelma von Reden'a, kero tysz ftojs podciep - zapakowano we Trybuna Robotniczo - przed dzwiyrza Muzyjom Miasta Chorzowa.
i
iris
a stanowisko archeologiczne zniszczone... jakie to polskie...
I
Iga
Winne przepisy, nikt nie chce mieć problemów na własnej posesji. I tak porządny gość, że nie wyrzucił na jakieś gruzowisko.
z
zdziwiony
A skąd Ty wiesz że to garncarki? Czyżbyś miał tyle lat co te naczynia?
-
Skąd wiadomo, że garncarki a nie garncarze?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska