W poniedziałek po godzinie 17.30 w Skawie na prostym odcinku drogi kierowca BMW stracił panowanie nad kierownicą. Uderzył w kobietę, która prawidłowo szła poboczem z dziećmi.
Prawdopodobnie w ostatniej chwili matka odepchnęła dzieci na bok, dzięki czemu nie ucierpiały. Wezwana przez świadków karetka pogotowia zabrała ranną do szpitala. Jej życia nie udało się uratować. 40-letnia mieszkanka Skawy zmarła.
Sprawca nie zatrzymał się, by udzielić pomocy i odjechał z miejsca wypadku. Na miejscu zgubił jednak tablicę rejestracyjną. Dzięki temu, policjanci szybko ustalili właściciela pojazdu i dotarli do jego miejsca zamieszkania. Tam zatrzymali 24-latka. Prawdopodobnie był pijany. Mężczyzna odmówił badania na zawartość alkoholu. Policjanci przymusowo pobrali mu krew.
24-latek został zatrzymany. Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia bez udzielenia pomocy ofierze grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+