Skoki w Rasnovie to ostatni test przed MŚ
Zawody w Rumunii są wyjątkowe z kilku powodów. To jedyny w kalendarzu PŚ konkurs na średniej skoczni (HS-97), wspólnie skaczą w jednym miejscu mężczyźni i kobiety (w czwartek miały pierwszy konkurs), a do tego czeka ich wszystkich drużynowy konkurs ekip mieszanych - też jedyny w sezonie. W kompleksie Trambulina Valea Carbunarii największa skocznia ma rozmiar HS-97 (są też dwie mniejsze). Dla zawodników, przyzwyczajonych do skoków o długości nawet 150 m (tyle ostatnio uzyskiwano w Willingen), odległości około 90-100 m to w pewnym sensie "nuda". Granicę 100 m udało się uzyskać tylko jednemu zawodnikowi, Dawidowi Kubackiemu. To było jednak w serii treningowej.
Polacy do startów w Rasnovie przystąpili po słodko-gorzkim weekendzie w Zakopanem. Pierwszego dnia Andrzej Stękała zajął 2. miejsce, w niedzielę został zdyskwalifikowany. Dwa słabsze występy zaliczył Kamil Stoch, a Piotr Żyła w drugim konkursie opadł już po pierwszej serii.
Skoki narciarskie PŚ w Rasnovie WYNIKI NA ŻYWO
W czwartek panowie mieli rozegrać w Rasnovie kwalifikacje, lecz zgłosiło się tylko 49 zawodników, więc zastąpiono je prologiem (jego wyniki nie wpływają na awans do konkursu, ale zwycięzca też zgarnia 3 tys. franków szwajcarskich; premię zainkasował Markus Eisenbichler). Polacy dzisiaj pokazali, że mogą się liczyć w piątek w walce o zwycięstwo. W serii treningowej Kubacki zajął 2. miejsce (za liderem PŚ Halvorem Egnerem Granerudem) i 1. Ta druga seria okazała zresztą bardzo udana także dla innych naszych skoczków: Stoch był 4. (wcześniej dopiero 29.), Żyła 5. (14.), Stękała 6. (15.)
W punktowanym prologu Kubacki skoczył przyzwoicie, choć 11. lokata pozostawia niedosyt. Znacznie lepiej spisał się Stoch, zajął 3. pozycję, a po swoim występie wyglądał na... zaskoczonego tak dobrym wynikiem. Piąta pozycja przypadła Żyle, w "30" znaleźli się wszyscy Polacy. Piątkowy konkurs ma rozpocząć się o godz. 14.30.
Dziś w Rasnovie pierwszą z dwóch imprez PŚ (druga w piątek o 10.30) rozegrały kobiety. Zwyciężyła Nika Kriznar. Jednej z faworytek, liderki PŚ Marity Kramer, nie dopuszczono do startu, bowiem test na koronawirusa dał "niejednoznaczny" wynik. Z Polek punktowała tylko Kamil Karpiel, zajęła 30. miejsce.
Wyniki prologu PŚ:
- 1. Markus Eisenbichler (Niemcy) 126,6 (97 m)
- 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 125,2 (94 m)
- 3. Kamil Stoch (Polska) 123,8 (93 m)
- 4. Robert Johansson (Norwegia) 122,9 (91,5 m)
- 5. Piotr Żyła (Polska) 122 (94 m)
- ...
- 11. Dawid Kubacki (Polska) 119,1 (91 m)
- 17. Klemens Murańka (Polska) 115,3 (93 m)
- 23. Paweł Wąsek (Polska) 111,5 (90 m)
- 28. Andrzej Stękała (Polska) 109,2 (89,5 m)
- 29. Jakub Wolny (Polska) 109 (90,5)
W reprezentacji Polski na PŚ w Rasnovie znalazło się siedmiu zawodników:
- Kamil Stoch
- Dawid Kubacki
- Piotr Żyła
- Andrzej Stękała
- Jakub Wolny
- Klemens Murańka
- Paweł Wąsek
W PŚ w Rumunii skaczą także kobiety
W Rasnovie skaczą w PŚ także kobiety, w tym Polki: Nicole Konderla, Joanna Szwab, Kamila Karpiel, Kinga Rajda i Anna Twardosz. W pierwszym, czwartkowym konkursie wygrała Nika Kriznar. Kamila Karpiel zajęła 30. miejsce. W piątek drugie zawody pań.
