Mobilna skocznia w Krakowie pod okiem Małysza
Projekt Akademia Lotnika promuje skoki narciarskie wśród dzieci i młodzieży, w ten sposób PZN także szuka talentów. Programem opiekuje się Jakub Kot, były zawodnik, obecnie trener, komentator i ekspert skoków. Gośćmi specjalnymi wydarzenia w Krakowie byli prezes PZN Adam Małysz i dyrektor związku Alexander Stoeckl. Rozdawali autografy i medale dla uczestników, można było z nimi zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.
Mobilna miniskocznia stanęła na placu Wielkiej Armii Napoleona. Swoich sił w roli skoczka narciarskiego spróbować mogli dzieci, młodzież, nawet dorośli. Ograniczeniem były tylko własna odwaga i chęci, a także waga - 80 kg. Płeć zupełnie nie grała roli (kobiety od lat wyczynowo uprawiają skoki), wyzwania podjęły się także dziewczęta.
Można się było przekonać, że efektowna dyscyplina łatwa nie jest i nie każdemu spasuje. Przy próbach skoków zdarzały się upadki, oczywiście niegroźne w takich warunkach, ale dobrych wykonań też brakło.
Trening przed skokami w Krakowie
Zanim uczestnik zapiął narty i usiadł na belce, został przygotowany do zadania. Stosownie ćwiczenia (z pieczątkami do specjalnej legitymacji) obejmowały zapoznanie się z elementami "prawdziwego" skoku:
pozycja dojazdowa
odbicie
lot
lądowanie
To był finał tegorocznej akcji PZN, obejmującej także zajęci w szkołach („Imitacja Mistrzów”) oraz szkolenia dla nauczycieli („Pierwszy Bohater”). Wcześniej mobilna skocznia Akademii Lotnika odwiedziła Bielsko-Białą, Wrocław, Warszawę, Szczecin i Wisłę.
