Skra Częstochowa - Puszcza Niepołomice. Waleczne "Żubry" bliskie utrzymania w I lidze

Skra utrzymanie zapewniła sobie kilka dni temu, więc poziom motywacji obu zespołów nie był jednakowy. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy niech będą liczby I połowy: 0:3 w rzutach rożnych, 3:12 w rzutach wolnych, a przede wszystkim 3:11 w strzałach, w tym 0:7 w celnych! Mówiąc wprost: Puszcza grała jak o życie.

Pierwszy korner – już w 2 min, ale Nikodem Sujecki był na posterunku. Później na raty poradził sobie ze strzałem Piotra Mrozińskiego, bronił uderzenia Szymona Kobusińskiego (z wolnego), Łukasza Sołowieja. „Żubry” mocno starały się o objęcie prowadzenia, ofensywne próby Skry były mdłe. No i w 33 min obraz meczu przełożył się na wynik. Po dośrodkowaniu Wojciecha Hajdy Sujeckiego pokonał główkując Kobusiński. Ten gol był już jego ósmym na wiosnę.

Trener częstochowian Jakub Dziółka w przerwie dokonał trzech zmian, a że weszło m.in. dwóch młodzieżowców – w jedenastce było ich już w sumie sześciu. Skra jest liderem w klasyfikacji Pro Junior System I ligi, zanosi się na to, że zainkasuje 1,6 mln zł nagrody do PZPN.

Puszcza taką premię skasowała rok temu, w tym sezonie z PJS nic nie zgarnie, ale w tych dniach nie to jest najważniejsze, a utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. I drugą połowę meczu goście zaczęli tak samo bojowo jak pierwszą. Szukali okazji do strzałów, nieznacznie pomylili się Jakub Bartosz i Hubert Tomalski. Skra po godzinie gry pozostawała bez celnego uderzenia, wciąż nie miała nawet rzutu rożnego. A w 66 min po „główce” Tomalskiego piłka minęła bramkę częstochowian.

Pierwszy celny strzał gospodarzy (konkretnie Piotra Pyrdoła) nastąpił w 73 min. Ale drugi już przyniósł Skrze wyrównującą bramkę. 1:1 w 83 minucie…

Reakcja gości była znakomita. Znów ruszyli do przodu i błyskawicznie wyrównali. Gola na wagę zwycięstwa – a tak naprawdę czegoś dużo większego – zdobył Mroziński.

Puszcza po tym meczu ma 37 pkt. Otwierający strefę spadkową Stomil Olsztyn 31, Zagłębie Sosnowiec 35. Te zespoły w sobotę zmierzą się w Sosnowcu i jeśli Stomil tego meczu nie wygra – Puszcza zapewni sobie utrzymanie. Jeśli nie, w ostatniej kolejce (22 maja) potrzebny jej będzie remis w wyjazdowej potyczce ze Stomilem lub brak zwycięstwa Zagłębia w meczu z Chrobrym.

Bramki: 0:1 Kobusiński 33, 1:1 Mesjasz 83, 1:2 Mroziński 87.
Skra: Sujecki - Paluszek, Mesjasz, Szymański (80 S. Tomczyk) - Napora (46 Burman), Nocoń (89 Kwietniewski), Baranowicz, Sajdak, Niedbała (46 Pyrdoł), Winiarczyk (46 Lukoszek) - Mas (68 Ropski).
Puszcza: Kobylak - Stępień (80 Pięczek), Sołowiej, Kościelny, Mroziński - Bartosz (90+2 Boguski), Hajda, Serafin, Tomalski (74 Cichoń), Kobusiński (90+2 Thiakane) - Kidrić (90+2 Wojcinowicz).
Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin). Żółte kartki: Pyrdoł dwie, Lukoszek, Sajdak - Kobusiński, Hajda, Cichoń, Bartosz. Czerwona kartka: Pyrdoł (86).