Słonica z krakowskiego ZOO nie chce grać w EURO

Pracownicy ZOO uspokajali, że nic jej nie będzie. W innych ogrodach nie są tego tacy pewni. W Krakowie nie odbędzie się żaden mecz Euro 2012. Miasto szuka więc pomysłów na to, aby także o nim było głośno. Jak widać słonica Citta miała inne plany i postanowiła jak najpełniej wykorzystać swoje pięć minut. Pytanie tylko, czy pęd do sławy nie odbije się na jej zdrowiu.

Józef Skotnicki, dyrektor krakowskiego zoo jest spokojny. - Nie denerwujemy się, na razie nie widać żadnych niepokojących objawów, słonica czuje się dobrze - twierdzi.- Wcześniej dostawała piłkę, przytrzymywała nogą i kopała. A teraz zmiażdżyła, przeżuła i zjadła. Ale jutro będziemy ją mieć z powrotem. Sądzę, że nic złego się nie stanie. Układ trawienny jest silny i sobie z tym poradzi. Jeśli nie, podamy leki na lekkie rozwolnienie. Nie takie rzeczy wrzucane przez ludzi na wybieg słonie zjadają - dodaje.

Tymczasem o los słonia niepokoją się w innych ogrodach zoologicznych. - U nas słonica zjadła pół metra gumowego węża - opowiada Michał Targowski, dyrektor zoo w Gdańsku. - Na trzeci dzień w odchodach znaleźliśmy zmieloną papkę. Ale stres był. Wyobrażam sobie, jak muszą się martwić w zoo w Krakowie. Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów zaleca, by na wybiegach pojawiało się urozmaicenie, by ożywiać psychikę zwierząt. Tu miało być fajnie, a wyszło tak sobie.

Na co dzień słonie jedzą gałęzie. Latem trawę. - Te zwierzęta mają delikatny przewód pokarmowy - zaznacza dyrektor Targowski. - Ale bądźmy dobrej myśli. Na pewno piłka została dokładnie zmielona silnymi zębami. A w razie czego zawsze można zrobić lewatywę.

Zdaniem Radosława Ratajszczaka, dyrektora wrocławskiego ogrodu zoologicznego to, że słonica zje piłkę można było przewidzieć. - Słonie tak po prostu robią - mówi. - Nasze też typują i nie daliśmy im nawet flag, bo by je zjadły. O ile piłka była skórzana, nic słonicy nie będzie. Na pewno nie jest to obojętne dla organizmu zwierzęcia. Ale pamiętam, jak nasza słonica Kinga zjadła parasol i teczkę z książkami i nic się nie stało. Teraz trzeba tylko czekać.

Wykorzystanie do losowania zwierząt nie jest czymś nowym. Wcześniej sławę zdobyła ośmiornica Paul, która typowała podczas Euro 2008 i mistrzostw świata w roku 2010. Na podobny pomysł wpadli też na Ukrainie, gdzie do typowania podczas Euro 2012 zaangażowano świnię. Wyniki spotkań reprezentacji Portugalii ma natomiast przewidywać w Porto ośmiornica Paulo, kuzyn Paula. Rezultaty ubiegłorocznych mistrzostw świata w hokeju na lodzie na Słowacji przewidywał dwugłowy żółw o imieniu Magdalena.
Dyrektor Targowski jest przeciwny przedmiotowemu traktowaniu zwierząt. - Mnie też chcieli namówić, żeby w typowaniach uczestniczyły zwierzęta z ogrodu, ale odmówiłem - mówi. - Powinniśmy szanować ich godność, to nie zabawki - kwituje.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!