https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słynne krakowskie "wuzetki" dostępne w internecie? Tego chcą radni PiS

Bartosz Dybała
Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą, żeby informacje z wniosków o warunki zabudowy jak najszybciej trafiały do sieci. Ich zdaniem dzięki temu mieszkańcy będą mieli realny wpływ na zabudowę Krakowa.

W środę radni miejscy zdecydują, czy dane z wniosków o ustalenie warunków zabudowy będą umieszczane w Biuletynie Informacji Publicznej tydzień od ich złożenia. Projekt uchwały w tej sprawie przygotowali radni Prawa i Sprawiedliwości. Wśród danych miałyby się znaleźć adres nieruchomości oraz numer działki.

Radni PiS chcą również, aby w BIP-ie zostały opublikowane wszystkie decyzje o warunkach zabudowy, wydane przez urząd miasta od 1 stycznia 2017 roku.

Radni zwracają uwagę, że postępująca zabudowa jest coraz częściej powodem rosnącego społecznego niezadowolenia.

"Aktualny brak możliwości pozyskiwania w sposób szybki i bezpośredni informacji o planowanej zabudowie jest jedną z najważniejszych przyczyn tego stanu rzeczy" - zwracają uwagę radni PiS w projekcie uchwały.

Prowadzi to również do sytuacji, w której sąsiedzi planowanych inwestycji nawet nie wiedzą, że deweloperzy planują budowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Gazeta Krakowska

WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lol
A na kogo na pisiorow co twierdza ze palenie weglem to swoboda obywatelska. Masakra akurat ten prezydent gwarantuhe pewien poziom normalnosci.
l
lol
Stokroc wole takie osiedla niz te chalupy porozrzucane po polach kopcace weglowym dymem. Nie wiem co to za frajda mieszkac na parterze na zadupiu. Te bloki przynajmnuej nie powoduja smogu w odroznieniu od tych wszystkich chalup opalanych weglem i drewnem
r
r
Zmusza do zawiadomienia.. ale już nawet nie ludzi z bloku obok, bo się okazuje, że jest wąska uliczka między czy działka i nie są uznani za stronę. A że będą mieli 10-12 m obok okien nowe okna to przecież nie czyni ich zainteresowanymi, nieprawdaż?
R
Reader
dlaczego mieszkańcy nie mają prawa wiedzieć?
l
leon100
WZ są ani krakowskie ani słynne. tak jest w całej Polsce jak gmina łaskawie nie zrobi planu. a procedura zmusza gminę do zawiadomienia zainteresowanych
K
Krakauer
Ten przybleda z Sosnowca i reszta wiejskiego naplywu umieszczona w Ratuszu sabotuje Krakow, bo nienawidzi Krakowian. Nadal prowadza polityke PRL-u - polityke zniszczenia socialnego krakowskiej rdzennej ludnosci.
p
przeciwny
tak, zgadza się, jestem przeciwny budowie bloku obok mojego miejsca zamieszkania. Z pewnością nie jestem odosobniony w tym stanowisku i nie uważam, żeby to w jakimkolwiek stopniu (blok)owało rozwój miasta. Jeżeli uważasz, że miasto rozwija się poprzez chaotyczne betonowanie i upychanie tysięcy ludzi na kupie, to albo jesteś deweloperem albo obłąkanym urzędnikiem.
h
histeryk
Prof. Jacek zastał Kraków murowany a zostawi betonowy. Następcy będą mieli "twardy" orzech do zgryzienia. Jak to przebić?
J
Jopek
WZ-ka:
1. Słynne ciastko. Można kupić w warszawskich cukierniach. Przedmiot dumy Warszawiaków.
2. Dokument pożądany przez deweloperów. Można zdobyć w UM Krakowa. Przedmiot wstydu Krakusów.
k
krk
Znajdz mi takiego który chciałby żeby obok wybudowali blok mieszkalny. To normalne,że nikt nie będzie chciał budowy obok swojego miejsca zamieszkania. To byłby bubel prawny i zatrzymałby jakąkolwiekzabudowe, rozwój miasta.
M
M
Mylisz się. Każda WZ jest informacją publiczną - wystarczy złożyć do urzędu architektury wniosek przez internet, a urząd ma obowiązek przesłać mailowo WZ do wglądu, nawet jeśli nie jest się stroną postępowania. To samo dotyczy pozwoleń na budowę. W ten sposób sprawdziłem co się dzieje na kilku działkach w moim sąsiedztwie. Oczywiście, pewne dane są ukryte, np. rzuty wnętrza budynku czy dane osobowe. Procedura trwa jednak długo (z tego co pamiętam miesiąc), więc natychmiastowe publikowanie w internecie wydaje się dobrym pomysłem, chociaż pewnie wymagającym zatrudnienia dodatkowych osób w urzędzie.
e
ela
To jego ostatnia kadencja. Kolejnej miasto już nie wytrzyma. W Krakowie już teraz trudno się żyje. A co byłoby po kolejnych pięciu latach? Masakra
E
Ede
powinni to jak najszybciej wprowadzić w życie
d
dociekliwy
To byłaby ważna informacja. Oraz zapis rozmów syna z mamą przy niedzielnym obiadku, kiedy ustalają, jak miasto może pomóc deweloperowi korzystającemu z usług Biura Rozwoju Miasta (firma syna i męża Koterby). Taki mamy Kraków i sami na to pozwoliliśmy, wybierając Majchrowskiemu. W listopadzie nie popełnimy już tego błędu
a
antymajcher
Urzędnicy mają wstręt do rozwiązań jasnych, klarownych, kompletnych. Chcą lawirować w gąszczu, bo to pozwala oszukiwać podatnika.

Wybrane dla Ciebie

Takiej transakcji w polskiej energetyce jeszcze nie było

Takiej transakcji w polskiej energetyce jeszcze nie było

Putin i Łukaszenka mają nowy ból głowy. "Bezpieczeństwo nabiera nowego wydźwięku"

Putin i Łukaszenka mają nowy ból głowy. "Bezpieczeństwo nabiera nowego wydźwięku"

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska