Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć pewnego bardzo dużego hotelu

Tadeusz Płatek
fot. Andrzej Banaś
W popielniczce przed opuszczonym ośrodkiem Gwiazda Gór w Muszynie Złockiem dwa pety: pink i golden american, za szybą plakat reklamowy organizacji turystycznej, bez daty, żółte firanki i kartka: Śniadanie 9.00, obiad 14.00, kolacja 18.00. W trakcie ostatniego, udokumentowanego sylwestra w 2010 r. zepsuł się piec i dzieci musiały spędzić go w temperaturze minus 1. Dwa lata później urząd wydał opinię, wedle której wszystko spełnia normy, dostosowane jest i zgodne. Jedynie zdjęcie pustego basenu zdradzało, że od 2 lat nigdy nikt już w nim nie pływał.

Nawet sąsiedzi gwiazdy nie wiedzą, kiedy umarła. Pamiętają tylko, że dawniej nazywała się Metalowiec, a po zmianie właściciela organizowano tam tylko rekolekcje i turnusy dla niepełnosprawnych. Nieliczni przypadkowi goście do dziś błagają na forach internetowych, by omijać to miejsce, ,,jeśli życie miłe”.

Wczoraj w nocy Gwiazda Gór zionęła tęsknotą jak obiekty w zatoce martwych hoteli w chorwackim Kupari. W dzień wyglądała znakomicie, złociła się kolorem terakoty. Mój niepokój wzbudził jedynie nienaruszony śnieżny puch na podjeździe i przytrzaśnięty oknem kawałek brudnej zasłony. No i to, że ktoś dalej przycina klomb z żywopłotu przed głównym wejściem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska