FLESZ - Produkty od Nestlé są niezdrowe?

Śmierć Uli Olszowskiej: jest ruch prokuratury
Sprawą śmierci Uli Olszowskiej śledczy z Prokuratury Krajowej zainteresowali się pod koniec 2020 r. Przez kilka miesięcy analizowali akta. Teraz zapadła decyzja, że śledczy podejmą działania w tej sprawie. Z naszych informacji wynika, że mają zostać zlecone czynności dowodowe. Działania śledczych mogą zmierzać do wszczęcia sprawy o zabójstwo młodej dziewczyny, której ciało znaleziono w Tatrach w 2010 r.
Oficjalna odpowiedź od prokuratury brzmi: - Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie przejął do dalszego prowadzenia postępowanie. Aktualnie wykonywane są czynności procesowe. Z uwagi na dobro postępowania na obecnym etapie nie udzielamy bliższych informacji - informuje nas dział Prokuratury Krajowej.
Sprawę zaginięcia i śmierci Uli Olszowskiej opisaliśmy w marcu ubiegłego roku w reportażu, który powstał przy współpracy z portalem Onet. Dziesięć lat od tamtych wydarzeń dotarliśmy do osób i informacji, które rzucają nowe światło na zagadkową śmierć młodej fotoreporterki "Gazety Krakowskiej". Opisaliśmy, że wśród porozrzucanych rzeczy Uli znaleziono kilka przedmiotów, m.in. niebieską czapkę i górski kij, które nie należały do dziewczyny. Śledczy nigdy nie poszli tym tropem. Co więcej, obrażenia Uli były nietypowe. Zdaniem lekarzy, którzy prosili o anonimowość, takie urazy mogły powstać w wyniku ciągnięcia zwłok.
Ula Olszowska wyszła z domu 28 lipca 2010 r. Najbliższym powiedziała, że idzie spotkać się ze znajomymi na Rynku w Krakowie. 15 września ratownicy TOPR znaleźli ciało dziewczyny w potoku Roztoka, niedaleko wodospadu Siklawa.
Sprawa trafiła najpierw do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem, a potem do Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. Pod koniec grudnia 2011 r. zostało umorzone śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Uli Olszowskiej. Śledczy stwierdzili wtedy, że najbardziej prawdopodobna jest wersja, że dziewczyna zboczyła ze szlaku i podeszła nad brzeg potoku Roztoka. Tam miała się poślizgnąć lub stracić przytomność i wpaść do wody.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!