https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Smród nieustannie dusi mieszkańców Płaszowa. Ale planowane są kolejne inwestycje za miliony złotych, które mają go ograniczyć

Bartosz Dybała
Rozbudowa płaszowskiego zakładu ma być przeprowadzona na działce przylegającej do oczyszczalni ścieków
Rozbudowa płaszowskiego zakładu ma być przeprowadzona na działce przylegającej do oczyszczalni ścieków Wodociągi Miasta Krakowa
Wodociągi Miasta Krakowa planują kolejne inwestycje warte wiele milionów złotych, dzięki którym na osiedlach w rejonie oczyszczalni ścieków ma mniej śmierdzieć. Z uciążliwymi zapachami mieszkańcy poprzemysłowych terenów m.in. Płaszowa oraz Rybitw zmagają się od lat. Jednak winna temu jest nie tylko oczyszczalnia. W sąsiedztwie działa jeszcze kilkanaście innych zakładów, które także są źródłem smrodu.

W oczyszczalni ścieków przy ul. Kosynierów lądują głównie detergenty, resztki jedzenia i odchody z domów, ale też miejsc pracy oraz budynków użyteczności publicznej. Nieprzyjemne zapachy rozlewają się po okolicznych osiedlach. Wodociągi Miasta Krakowa od kilkunastu lat starają się o to, aby smród był jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców poprzemysłowych terenów m.in. Płaszowa, Rybitw i Przewozu.

Miejska spółka właśnie zapowiedziała realizację kolejnych inwestycji, które mają jeszcze bardziej ograniczyć uciążliwości związane z działalnością oczyszczalni. - W tym roku realizowana będzie m.in. budowa wielostopniowej stacji dezodoryzacji - informuje Robert Żurek, rzecznik prasowy Wodociągów.

- Dalsze plany przewidują kontynuację hermetyzacji obiektów części mechanicznej, na którą potrzeba ok. 20 mln zł. Zadanie zostanie zrealizowane w ramach modernizacji i rozbudowy oczyszczalni. Spółka będzie ubiegać się o unijne dofinansowanie na te inwestycje - dodaje Żurek.

Rozbudowa jest konieczna, bo do oczyszczalni trafia coraz więcej nieczystości. Obecnie zakład oczyszcza ok. 160 tys. m3 ścieków dziennie: nie tylko z terenu Krakowa, ale również kilku sąsiednich gmin. Rozbudowa i modernizacja płaszowskiej oczyszczalni mają być realizowane w najbliższych latach.

Z kolei w minionych wyremontowano m.in. zgarniacze na dwóch osadnikach. Dzięki temu gromadzi się na nich mniej osadu ze ścieków, który przyczynia się do powstawania bardzo nieprzyjemnych zapachów.

Winna ich emisji jest nie tylko oczyszczalnia ścieków. W gminnej spółce twierdzą, że w pobliżu działa jeszcze kilkanaście innych zakładów, których funkcjonowanie również wiąże się z wydzielaniem smrodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Nie chcieli rozwoju i nowej dzielnicy to zostawiłbym teraz tą dzielnice na niebyt.

Niech zgnije we własnych odchodach...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska