Podczas dożynek gminy Sękowa poznaliśmy najlepszego sołtysa województwa małopolskiego roku 2015. Zwycięzcą konkursu, a zarazem właścicielem czeku na 50 tys. zł, ufundowanego przez urząd marszałkowski, został Eugeniusz Stanek, gospodarz sołectwa Radgoszcz II.
Zgodnie z tradycją plebiscytu, ogłoszenie wyników odbyło się w miejscowości zwycięzcy z ubiegłego roku, czyli w Ropicy Górnej, gdzie swą funkcję sprawuje sołtys roku 2014 - Katarzyna Tokarz. W tegorocznej edycji plebiscytu wystartowało 35 sołtysów. Wśród nich była również sołtyska z Krygu, pani Krystyna Białoń. Zajęła ona zaszczytne trzecie miejsce.
- To nie był mój pierwszy start w tym plebiscycie - mówi pani Krystyna. - Podobnie jak w latach ubiegłych, zgłosił mnie wójt gminy Lipinki Czesław Rakoczy.
Zapytany o opinie na temat sołtyski z Krygu, wójt Rakoczy szeroko się uśmiecha.
- To bardzo doświadczony sołtys, mający jedną wielką zaletę - mówi. - Potrafi wspaniale wprowadzać do naszej pracy atmosferę zgody i dobrej współpracy pomiędzy samorządem a mieszkańcami, a to niezawsze jest łatwe, bo przecież często ścierają się różne ludzkie interesy.
To nie pierwsze wyróżnienie dla sołtyski z Krygu. Na podium plebiscytu stawała już w 2012 roku. Wtedy również zajęła trzecie miejsce.
- Jestem sołtysem od 15 lat - opowiada. - I chyba mogę śmiało powiedzieć, że się na tym stanowisku sprawdzam. Mój sukces to tak naprawdę sukces wszystkich mieszkańców wsi, którzy - proszę mi wierzyć - są naprawdę wspaniali.
Konkurs, który ma docenić pracę sołtysów na rzecz lokalnych społeczności, został zorganizowany już po raz osiemnasty. Dokonano oceny pracy sołtysów w 2015 roku na podstawie wielu kryteriów. Komisja konkursowa przyglądała się inwestycjom zrealizowanym w sołectwie z inicjatywy sołtysa i jego współpracy z samorządem gminnym oraz mieszkańcami. Równie ważne były działania podjęte i realizowane przez sołtysa z zakresu inicjatyw lokalnych, kultury i promocji.
- Bez fałszywej skromności mogę stwierdzić, że na wszystkich tych polach mam sukcesy - relacjonuje Krystyna Białoń. - Chyba najistotniejszy z nich to powstanie w Krygu chodników wzdłuż drogi wojewódzkiej 993 w stronę Dukli, teraz dzieci mogą bezpiecznie chodzić do szkoły - cieszy się.
Marzeniem sołtyski jest jeszcze oświetlenie drogi na terenie wsi. Chciałaby również, by powstały w Krygu ścieżki rowerowe.
- Widzę je tak od centrum wsi w stronę Maćkowej Górki - mówi uśmiechnięta. - I w drugą stronę w kierunku Rozdziela - snuje plany.
W Krygu w czasie sołtysowania przez panią Krystynę powstała też kanalizacja. Teraz trwają prace projektowe związane z budową wodociągu. Dla młodych ludzi wybudowano boisko, orlika. Powstały też place zabaw dla dzieci.
- Mamy też świetnie działające stowarzyszenie - opowiada dumna sołtyska. - Powstało w 2007 roku, skupia kobiety i zawsze można na nie liczyć. Nieważne, czy chodzi o zrobienie wieńca dożynkowego, czy o upieczenie ciasta na jakąś akcję charytatywną, nigdy nie odmawiają pomocy - kończy.