WIDEO: Barometr Bartusia
Mariusz Tarsa, wójt gminy nie ma wątpliwości: śp. ks. Zabrzeński jest pierwszym, któremu tytuł Honorowego Obywatela Gminy Łużna należy się bez najmniejszych wątpliwości.
- Chodzi nie tylko o to, że był znakomitym gospodarzem, bo za czasów jego probostwa wybudowana została między innymi kaplica na Zaborówce, wykonanych zostało wiele remontów i innych inwestycji, ale przede wszystkim był dobrym człowiekiem - podkreśla wójt Tarsa.
Na mszę, która poprzedziła sesję Rady Gminy, przyszło setki osób, które później zgromadziły się w ośrodku kultury. Wróciły wspomnienia, co raz, z którejś strony dochodziły głosy, że zmarły kapłan był świętym człowiekiem, do którego każdy mógł iść po pomoc, radę czy prośbę o modlitwę. Ksiądz Józef przez długie lata był nie tylko proboszczem. Prowadził również spore gospodarstwo rolne. Rano przed mszą zajmował się krowami, potem zajęcia w kościele, lekcje religii, obiad, znów obrządek w gospodarstwie.
- Najpiękniejsza w kapłaństwie jest służba drugim, także na emeryturze, którą mam radość przeżywać w bardzo życzliwej wspólnocie kapłańskiej, wśród swoich parafian, którym przez lata służyłem - podkreślał wielokrotnie zmarły duchowny.
Ks. Zabrzeński do parafii w Łużnej został skierowany w 1972 roku, pracował w niej przez 45 lat. Funkcję proboszcza sprawował do 2000 roku, kiedy to zastąpił go ks. prałat Stanisław Kuboń. Niemal do samego końca spowiadał, odprawiał nabożeństwa. To właśnie na ręce obecnego proboszcza złożony został akt nadania honorowego obywatelstwa.
