https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spontaniczny Zjazd na Byle Czym w Centrum Narciarstwa Biegowego w Krzywej. Wszystkiemu ze zdziwieniem przyglądał się wielki Biały Miś

Halina Gajda
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Pomysł na niedzielny zjazd na byle czym narodził się tak naprawdę spontanicznie. Dziwnych konstrukcji nie było za wiele, dominowały popularne sanki i ślizgi, ale dzieci i tak miały radości co niemiara, bo zabawie towarzyszył Biały Miś. Zdecydowanie większy, niż zakopiański. Poza tym śnieżnobiały i niezwykle uprzejmy. Dawał się głaskać po łapach i głowie, przytulał i nie chciał za to pieniędzy. Ani złotówki. Okazało się, że takiego zwierza „wyhodowała” grupa animacyjna Zwariowani.

Pierwsza niedziela ferii przyniosła piękną zimową aurę i tłok na stokach w Małastowie, na Magurze, w Sękowej, ale też w Centrum Narciarstwa Biegowego w Krzywej. Narciarze byli dosłownie wszędzie. Jedni odpoczywali w słońcu, inni w Centrum popijali zimową herbatkę. Dziesiątki miłośników nart widać było na trasach.

Wiele działo się też na górce, tuż za centrum, którą zazwyczaj okupują dzieci. Dzisiaj odbył się tam spontaniczny zjazd na byle czym. I choć zorganizowany w ostatniej chwili, to i tak przyniósł wiele frajdy nie tylko najmłodszym, ale i starszym. Nie było bowiem nikogo, kto nie zatrzymałby się na widok wielkiego Białego Misia. Jak się szybko okazało, zwierza „wyhodowała” grupa Zwariowani, więc i on sam był nieco zwariowany. Zupełnie inny, niż zakopiański – śnieżnobiały, niezwykle grzeczny, wręcz przymilny, a co najważniejsze – za zdjęcie ze sobą nie żądał ani złotówki.

W zabawę na sankach, ślizgach, a nawet konstrukcji z wkładów po jajkach dały się wciągnąć nie tylko dzieci, ale też ich rodzice. W nagrodę za odwagę wszyscy zostali zaproszeni na wspólne pieczenie kiełbasy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska