Spór o Miasteczko Multimedialne - Adam Górski chce mediacji marszałka

To był juścik skworny dziyń. 17-tego jakosik mi się widzi. Słonko nad nojwyżsym smrekiem się ustawiło, prosto w łocy mi ślepiło, zem cołkiem nie móg zmiarkować wiela ich było. Możno z 50 chłopa jak ten sewiec Skuba kiery smoka na śmierć utrupił, baba przodem i aut pancernych na coluśki parking ze snajperami w pogotowiu cołkiem nas łotocyło, że nawet glizda by się nie wyślizgła. Staro Łososiowa ze Śledziny, co jesce 20 stycznia 45 wspomino z rozculyniem, rozdarła sie na cołki pysk: „Dziołchy, ściągejta kiecki i co tam mota, nasi zasik przyśli wyzwolać!”. Ale niy byli to mołojce, huzary cy honvedy. Chociaz nic po rusku ani po rakusku, ucone przeca byli, cytać umieli i nom kartke pokozali, na kierej stoło napisane co dutków majom sukać, kiere Janosikowi, nosemu ukochanemu dobroczyńcy, mafijo stołecno podebrała kiej strudzony po świniobiciu drzymoł. Mie jednakowoż sie widzi, ze to mogła być śliwowica abo inkszy bies, przeca zawdy siarkom zalatuje z jego bazy. Chłopy były groźne, kruca fiks, to i nie dziw ze mie coluskiego strach obleciał łod kierpców do słabizny. A mieli Befehl z unterschriftem od samego ś.p. Najjaśniejszego Pana Franciszka Józefa, znacy się nakaz. Mus to mus, umyślołem po dobrej woli dać im co łaska. Juzem do kabzy sięgnął, dwa grajcary w niej miołem na cornom godzine, o których staro moja do dzisiok nie wie ale bez potrzeby, bo łoni na scyńście ino same papióry, znacy się dowody zbrodni wzieni i komórkowe ciupagi, pono nojbarzi do zbójowania akuratne. Zapowiedzieli co zarząd bydom śledzić, w dyby brać, żywym ogniym traktować, libo nawet prądem, przeca majom postęp, a oni idom w przyszłość a ni w jesień średniowiecza, i kozdego krigeranda wydusom jak sok z marchewki, izby Janicek krzywdy jakowejś niy doznoł na swoim dorobku, bo go dzieciskom na nauki zapisoł. Dodali tyż, co lada dziyń w nasy rózowo zielonyj dolinie zapanuje prawo i sprawiedliwość obywatelska. Od teroz ni wolno nikomu pożycać a handzlować ino pod nadzorym. Tak im dopomóż Bóg i ten pon z popiersia w Poroninie. A mie się cosik widzi, ze to jakiś miejscowy kusy ogonem w tym miyso, kopytami radośnie zbójnickiego wywijo, bo wiecorami jodły sumiom, co te Janickowe dukaty z krwie i potu góralskiego tłocone na zagranicnych kontach som pochowane. Na Kiprze cy kaj, jak się dowiem to wom powiem. Bywejcie - hej.

ten sam marszalek, do ktorego skladano lewy wniosek o dofinasowanie z kampusu tarnowskiego? na pewno w krakowie maja dobra opinie o wsb, pawlowskim i ich przedsiewzieciach biznesowych.
lepszynowysacz.wordpress.com

Przecierz ten facet juz dawno powinnismy byc skazany za branie działki kasy od wykonawców i podwykonawców budowlany

Pewnie się spostrzegł, że nie ma racji i chce gadać, bo wie że i tak nic nie należy mu się.

Donieśli do prokuratury a teraz chcą mediacji :) Zawalił by się projekt a teraz chcą rozmawiać.