Wprowadzenie do skoków narciarskich współczynników wiatru, dodawania lub odejmowania punktów za warunki i możliwości przesuwania belki startowej, spełniło swoje zadanie w kluczowym zakresie: konkursy, w większości przypadków, udaje się przeprowadzać sprawnie. Zdążyliśmy już zapomnieć o przerywaniu zawodów po skokach połowy uczestników i rozpoczynaniu ich od nowa. Równocześnie rewolucyjne zmiany przyniosły dość nieoczekiwany skutek - o szczęściu i wietrze mówi się dziś jeszcze więcej kiedyś, wręcz tak, jakby w erze skoków analogowych były to czynniki niewystępujące.
Loteryjny, kuriozalny. Tak, bez wyjątku, nazywano u nas wszystkie rozegrane w tym sezonie indywidualne konkursy Pucharu Świata. W sumie - cztery, w trzech miejscach. Jest w tym oczywiście coś z dziennikarskiego rytuału ściśle powiązanego z rozczarowaniem. Im słabiej bowiem wypadną nasi reprezentanci, tym w relacjach rola przypadku się zwiększa, a oburzenie na decyzje jury i włączającego zielone światło Borka Sedlaka wzrasta. Nawet mimo faktu, że pewną regułę w wynikach można dostrzec. Dla nas niekorzystną, bo choć wiążąca weryfikacja listy faworytów nastąpi dopiero podczas Turnieju Czterech Skoczni, to chwilowo Polacy stali się ekipą idealnie przeciętną. Hurtowo punktującą, ale jednak najchętniej zasiedlającą drugą dziesiątkę. Dziś mamy wystarczająco dużo danych, by stwierdzić, że nie spycha nas tam wyjątkowy pech, tylko chimeryczna forma. A jednocześnie jest o wiele za wcześnie, by rozdzierać z tego powodu szaty i narciarskie kombinezony.
No dobrze, ale co z tym wiatrem? Niewiele brakuje, a po konkursach w Wiśle, Ruce i Niżnym Tagile zaczniemy uznawać skoki za sport najbardziej zagrożony globalnymi zmianami klimatycznymi. Sprawa jest jednak mniej skomplikowana. Wyposażeni w nowoczesne technologie, dziesiątki wskaźników i parametrów, próbując skalibrować każdy techniczny detal, chcemy uporządkować dyscyplinę, w której naturze porządek nigdy nie leżał. Może więc trzeba spojrzeć inaczej: romantyzm skoków, za który je przecież pokochaliśmy, trzyma się mocno. Może to dobrze?
TUTAJ ZNAJDZIESZ INNE FELIETONY Z RUBRYKI "SPORTY BEZ FILTRA"
- Tak przez lata zmieniały się koszulki piłkarzy Cracovii. Zdjęcia
- Koszulki Wisły. Tak zmieniały się przez lata ZDJĘCIA
- Najpiękniejsze piłkarki świata [ZDJĘCIA]
- Niezwykłe oprawy kibiców Wisły na meczu z Cracovią
- Andreea Hanca, żona piłkarza Cracovii, wykonała piękny gest
- Rekordowy Bieg Trzech Kopców, tysiące biegaczy na trasie
