Czytaj także: Jak Adam Hanuszkiewicz czarował krakowskie teatromanki
Jaki jest cel międzynarodowej konferencji, która rozpocznie się 12 grudnia?
Chcemy porozmawiać o tym, jak przebiegają zmiany w życiu teatralnym na wschodzie i zachodzie Europy. Bo w ostatniej dekadzie są one szczególnie widoczne. Będziemy zastanawiać się, jak zmienia się koncepcja tekstu teatralnego, koncepcja aktorstwa - w sytuacji kiedy na scenach wszechobecny jest teatr polityczny. Ważne będzie dla nas oczywiście, jakie miejsce w tym procesie przemian zajmuje teatr polski, który leży między światem wschodnim i zachodnim.
Jak dobieraliście gości konferencji?
Nasze zaproszenie przyjęły najważniejsze teatry europejskie, takie jak Volksbüne z Berlina, Piccolo Teatro di Milano czy Teatr Wachtangowa z Moskwy. Jak widać, nasze zaproszenie przyjęły teatry z pierwszej półki. Poza tym w programie przewidzieliśmy wystąpienia praktyków i teoretyków teatru, takich jak Iwan Wyrypajew, Małgorzata Sugiera i Mateusz Borowski.
Będzie Pani mówić o teatrze politycznym, który od pewnego czasu króluje na scenach.
Dla mnie to najważniejszy problem, gdyż w ostatnich czasach dzieje się w teatrze coś niepokojącego. Polityka zaczęła usprawiedliwiać wszystko, zastępować sztukę. Teatr stał się trybuną publicystyczną, niewiele różniącą się od gazety.
Do kogo skierowana jest ta konferencja?
Do ludzi z branży, ale wstęp jest wolny, więc zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!