FLESZ - Miliony za bezpieczeństwo w sieci. Powstaje cyberwojsko.
Proces powinien rozpocząć się już w październiku ubiegłego roku. Zanim to jednak nastąpiło niespodziewanie obrońca głównej oskarżonej - Dagmary N. - złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Tarnowie, aby ten zwrócił się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy innemu sądowi.
Adwokat argumentował to m.in. tym, że sprawa ma charakter medialny i w artykułach prasowych oskarżeni przedstawiani byli wyłącznie niekorzystnie, przesądzający w sposób jednostronny o ich winie. Mogło to jego zdaniem wpłynąć na rzetelne i bezstronne
rozpoznanie sprawy.
Sąd Najwyższy odrzucił jednak wniosek. Uznał, że rozpoznanie sprawy przez tarnowski sąd nie będzie godziło w dobro wymiaru sprawiedliwości. - Sąd Najwyższy wskazał, że nie ma żadnych przeszkód procesowych i merytorycznych do tego, aby rozpoznaniem sprawy zajął się Sąd Rejonowy w Tarnowie, a te okoliczności, które zostały podniesione we wniosku, nie są na tyle istotne i realne, aby uzasadniały rzeczywiste wątpliwości co do bezstronności Sądu Rejonowego w Tarnowie - zaznacza sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Proce ma ruszyć bez przeszkód w połowie lutego. Dagmara N. odpowiadać ma w sumie na 21 zarzutów - m.in. jest przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez zawieranie umów na prowadzenie różnego rodzaju kursów i wykładów oraz pobierania z tego tytułu wynagrodzenia. W akcie oskarżenia takie postępowanie określono mianem „działania na szkodę interesu publicznego”, bo prowadzenie kursów stanowiło obowiązek służbowy dyrektorki, wynikający ze stosunku pracy.
Prokuratura wyliczyła, że w ten sposób kobieta wzbogaciła się o ponad 60 tys. zł. W dodatku posługiwać się miała umowami na realizowanie kursów, na których zostały podrobione podpisy starosty oraz jego zastępcy. Śledczy oskarżyli ją również o poświadczenia nieprawdy w rozliczeniach wyjazdów służbowych.
Na ławie oskarżonych ma usiąść także Edmund J. - były dyrektor wydziału edukacji w tarnowskim starostwie. Postawiono mu 12 zarzutów. Większość z nich dotyczy przekroczenia uprawnień.
Samorządowe Centrum Edukacji w Tarnowie powstało w 2000 roku. Placówka organizowała szkolenia dla nauczycieli z Tarnowa oraz powiatów dąbrowskiego i tarnowskiego. Jej szefową od początku istnienia była Dagmara N. Po ujawnieniu afery w 2017 roku podała się do dymisji. Sama placówka kilka miesięcy później została zlikwidowana przez powiat tarnowski.
