https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stan wojenny wspomina były piłkarz GTS Wisła Kraków

(iw, ma)
Marek Motyka
Marek Motyka Mikołaj Suchan
30 lat temu w naszym kraju został wprowadzony stan wojenny. O tamtym czasie opowiada Marek Motyka, który wtedy był piłkarzem GTS Wisła Kraków.

Kraków: ktoś zniszczył pomnik Kuklińskiego

Marek Motyka:

Grałem wówczas w Wiśle, a wiadomo, że klub milicyjny rządził się swoimi prawami. Niektórzy oficerowie, którzy byli zatrudnieni w komendzie, zostali przeznaczeni do pracy na obiektach, gdzie skomasowane były siły ZOMO i trzeba było tam pomagać w różnej formie.

My, piłkarze, na szczęście nie byliśmy zaangażowani w pomoc ZOMO, tylko byliśmy skupieni na grze w piłkę. Jeśli chodzi o działania milicyjne, szczęśliwie byliśmy na bocznym torze. Niektórych naszych trenerów brano do pracy w komendzie, albo na obiektach sportowych.

Miałem problemy z dostawaniem się do domu. Mieszkałem w pobliżu kościoła Arka Pana, a tam był skupisko wszelkich działań solidarnościowych. W tym kościele ludzie z Nowej Huty mieli różne spotkania i tam ustalali swoje działania. Ze względów bezpieczeństwa żona z naszym malutkim dzieckiem w czasie moich treningów czekała na mnie w Krakowie i do Nowej Huty wracaliśmy razem późnym wieczorem.

W ciągu dnia pod naszym mieszkaniem były dość ostre akcje protestacyjne, a milicja próbowała to zwalczać. Byłem w o tyle niezręcznej sytuacji, że nasze zatrudnienie w milicji było fikcyjne. Tak naprawdę nie mieliśmy o niczym zielonego pojęcia, nie mieliśmy żadnych uprawnień.

Było mi ciężko mieszkać w bloku z tego względu, że byłem jedynym mężczyzną, który przebywał w domu w czasie strajków, okupacji Huty, gdy większość moich sąsiadów zamkniętych było w Hucie Lenina. Sąsiedzi na szczęście wiedzieli, że ja de facto nie mam żadnych powiązań z milicją i jestem tylko piłkarzem. Niezręcznie się czułem, gdy w całej klatce w mieszkaniach były tylko kobiety, dzieci i ja.

Zajścia pod kościołem były bardzo uciążliwe. Pod moim blokiem zastrzelono Bogdana Włosika. W pewnym momencie ktoś z klubu wpadł na pomysł, żeby moje mieszkanie wykorzystać do obserwacji. Absolutnie się na to nie zgodziłem. Gdyby sąsiedzi zobaczyli, że do mojego mieszkania ktoś wnosi kamery, mogliby mnie zlinczować.

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 35

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Siemion
Najwięcej do powiedzenia mają Ci, których na świecie nie było. Najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy narkotykami, zastraszeniem i pieniędzmi przekupują dzieci i bojaźliwych przygłupów do wstąpienia w ich szeregi, bo inaczej by nie istnieli. Nie było was na Hucie, nie było was na Ruczaju, nie było was na Azorach. Gdyby nie przerzuty byłaby was garstka, jak kibiców Garbarni.
G
Gość
No tak, 5 krotny mistrz kraju w piłce, mający w swych szeregach wielu reprezentantów kraju (w przeszłości), setki medali MP w wielu konkurencjach, ponad 105 letnia tradycji, to nie jest wielki klub.... Porażką dla Wisły jest "aż" 2 liga, gdzie spadała bo skończył się komunizm i pomoc resortu, ale porażką już nie jest dla nie mniej utytułowanego klubu niż Wisła gra w Okręgówce i IV lidze, później przeważnie III lidze...Rozumowanie kibica milicyjnego klubu, którego wielkim fanem był Moczar....

Wspominasz Sosnowiec, który był w poważaniu Pasów, podobnie jak i u Was nie były to zbyt liczne wyjazdy. A miało to miejsce tuż po fecie mistrzowskiej, gdzie na Rynku było Was 40.000. Wtedy mieliście mniejszy o połowę niż teraz stadion, to wszyscy chętnie nie mogli się pomieścić. Teraz macie 2x większy, a chodzi Was cały czas co wtedy. Gracie ciągle o mistrza, w Europie, tej w dalekich kontynentalnych rundach, z realną szansą na dalszy awans i cały czas mizeria. Pasy grają kolejny sezon o utrzymanie, a mając średnią po 9-10 tys...

Pochwal się może jak idzie Wasza akcja marketingowa z dzieciakami. Polonii Warszawa spooooro ustępujecie w kwestii Akcji Kibic... Po awansie do 2 ligi, na początku sezonu, gdy KSC była w strefie spadkowej, pojechała na bliski śląski wyjazd w 2000. Was wtedy również na bliskim Śląsku (nie mylić z klubem o tej samej nazwie... byś zrozumiał to Wiślaku...) było raptem 700, z czego wielu z podkrakowskich wiosek jak i śląskich miasteczek, gdzie gro z nich to zarówno kibice WKS-u...

Ilu Was było na Legii, a ile Cracovii ostatnio? Ilu Was przyjedzie na Superpuchar do Warszawy? Już w Bełchatowie ustępowaliście sporo Legii ilością. Nawet Polonii Warszawa w 2001 też w SP w Starachowicach, gdzie było Was kilka dych przy ponad 100 os. delegacji KSP, a miało Was ponoć być 500...

Popytaj Taty ile zawdzięcza Twa Rodzina dzięki MO, w której pewnie pracował... Jedna z Waszych kibicowskich legend, rządząca na legendarnym Sektorze X, była dumna z tego, że miał ojca milicjanta, a sam za komuny "walczył" z nią... Tak ma większość Waszej sztywnej bandy... A prujecie się o młynowego, którego ojciec jest komendantem, i siejecie tania propagandę, że przez to KSC ma dostęp do Waszych danych...
K
Kibic z Azorów
post poniżej to tragedia, połączona z propagandą z najgorszych czasów komunizmu.

wychwalanie kibiców parchatych, a przeciwstawiając niby kibiców sukcesu z Reymonta.

Co dla jednych jest sukcesem (II liga dla dragovii), dla Wielkiego Klubu jest porażką (Wisła Kraków).
I powoduje podobną sytuacje psychologiczną wśród kibiców. Ale dla wielu kibiców Wisły spadek do niższych lig nie byłby niczym złym - i często na ten temat mówimy. Bylibyśmy jeszcze silniejsi i bardziej zwarci.

Frekwencja u Was nadal jest mizerna (poza meczami topowymi, a na meczu z Wisłą nie do końca byli sami kibice dragovii). A macie ceny biletów prawie w cenie szaletu, zresztą robiąc porównania cenowe bardziej opłaca się kupić bilet na cracovie (i iść do klopa) niż iść do kibla na Błoniach - więc wasza frekwencję nabijają śmieszne ceny.

A na Bełchatowie ilu Was było ? :) hehehe

O wyjazdach nawet nie pisz, bo wy wogóle prawie nigdzie nie jeździcie. Ile razy zaliczyliście "zero wyjazdowe" ? - nawet w tym sezonie. Ile Was jeździło do Sosnowca - przecież to była tragedia frekwencyjna. A zasłanianie się przemyślą decyzją nic Ci nie da, bo nawet gdyby jej nie było to wyjazdowiczów do Sosnowca byłoby tyle samo.

Właśnie wyjazd rzecz święta, a jeździcie jak c..y - a wyjazdy organizuje Wam synalek pewnego komendanta (już generała) - więc pewnie macie zapewnioną ochronę i informacje wywiadowcze z samej góry gwardyjskiej. A jak trzeba to pewnie nawet Wam dowiozą pizze do pociągu ... na osobistą prośbę synka szefa...
C
Cracovia Pany!
Jakie to katusze cierpieliście. 2 liga. straszne. PASY przez ponad 20 lat grały po 3 ligach, a nawet OKRĘGÓWCE! o czym więc piszecie. to samo Legia. Raz na początku lat 90 mogła jedynie spać, i juz jęki były. Później najgorsze miejsce jakie zajęli w latach 90 było 5 co było dla nich WIELKĄ PORAŻKĄ! po prostu żal.

Cracovia jak miała wejść do 2 ligi, nigdy jej się nie udawało. wcześniej miała się utrzymać 2, podobnie. gracie sobie co roku w pucharkach, macie masę kadrowiczów, praktycznie co roku od wejścia Cupiała(sponsorował już Was za KOMUNY... tyle, że nieoficjalnie...), teraz przyszedł słabszy sezon jak i ze 3 lata temu, gdy byliście na 8 miejscu i też PORAŻKA!

Chodzi Was na mecze 15.000. Połowa pojemności stadionu. Walczycie o mistrzostwo. Ledwo co nie weszliście do LM. Teraz weszliście do 1/16 LE z realnymi szansami na przejście do następnej rundy. Gracie dalej w Pucharze jak i macie szansę na Superpuchar. Co rok gracie o mistrza.

Cracovii chodzi średnio 10.000, a ta od 4 lata broni się tylko przed spadkiem, i na prawie każdym kroku kompromituje, a kibice są zawsze! teraz chodzi ich z 13.000. tylko 2 mniej niż Was! i kto tu jest wierny, i ma w poważaniu sukcesy? Was przy możności spadku by nie było.

Pasy za czasów najgłębszej biedy i 3 ligowej padaki na mecze mało chodziło. Kilka setek, a bywało że 150 i mniej i też wtedy łatwego życia na mieście nie mieliście. Wielka manifestacja na słynnej Basztowej w 2001. 1000 PASIAKÓW wyszło na ulicę walczyć o swój klub! w 3 lidze!

Tuż po awansie do 2 ligi w 2003, na początku sezonu gdy Cracovia była blisko strefy spadkowej z początkiem września, na wyjazd do Gliwic pojechało 2.000 ludzi! Was w tym samym czasie do Jaworzna raptem 700, z czego sporo z wiosek podkrakowskich i śląskich miasteczek, gdzie zarazem byli oni kibicami Wisły jak i Śląska. A walczyliście wtedy znów w pucharach, mieliście mistrza, byliście liderem.

tak racja nie ma KSC i wy rządzicie. tylko skąd tyle szali na derbach lub Treningach Noworocznych, które szybko zmieniały stan skupienia? Wasi hools zasłynęli z tego, że napadli TRENERA rezerw kradnąc mu wszystkie kosuzlki piłkarzy, wywieszając je później na płocie, jako "zdobyczne". podobnie było z flagą "Największy szacunek należy się Cracovii" pisaną po łacinie.

Na Treningach Noworocznych zawsze chodziło te 500-800 ludzi, wiecej niż na lige. bo co tradycja to tradycja. gdy PASY zaczynały swój triumfalny marsz ku elicie, wygrywając mecz za meczem w 3 lidze w 2002, na mecze chodziło już wiecej ludzi. bardzo zaskoczyła mnie i zarowno uradowała frekwencja na meczu z Polonią Przemyśl, gdzie było 3,5 tys. ludzi! wiosną na Koronie było 11-13.000! na 3 lidze!

Mogli isc na Reymonta, ale tego nie zrobili. Mecz leciał wtedy w tv jak i byly relacje z najwiekszej ogolnoposlkiej gazecie. 3 liga! powtarzam!

niedawno jak świętowaliście mistrzostwo na Rynku było Was 40.000! gdzie są teraz ci ludzie?! emigracja czy kryzys ich dotknęła te 25.000? pojemnosc macie teraz w granicach 30.000. chodzi Was połowa z teg. gdize jest druga połowka, tym 15 z 25.000 tys na rynku?

Macie sporo kibiców na Śląsku. jak podczas budowy waszego jak i Cracovii stadionu, gdzie oba kluby grały w Sosnowcu, jakoś nie było Was za dużo. czym było to podyktowane? Cracovia świadomie nie jeździła. Wy dlaczego nie? 2.000 co to jest dla 40.000 watachy swietujacej mistrzostwo na rynku.

Podobno "WYJAZD RZECZ ŚWIĘTA"....
W
WIŚLAK AZORY
czy prawdziwi patrioci powinni szczycić się Gwiazda Dawida ? czy to polski symbol ? - a wy to robicie, macie też korzenie które w prostej linii waszą nazwę oraz wielu waszych działaczy wiążą z narodem wybranym.
Nic do niego nie mam, ale jak mam wybierać klub, który szczyci się swoimi narodowymi tradycjami a tym, który nawiązuje w swoim istnieniu do innego narodu to wybieram ten Narodowy - POLSKI.

GWIAZDA BIAŁA - ORZEŁ BIAŁY

a propagandziści to są po waszej stronie, od lat 90tych piorą mózgi niektórym małolatom...
N
Nowa Huta
ani to prawdziwa historia Wisły, ani twoja wypowiedź mądra.

Poczytaj sobie poniżej o historii cracovii-dragovii
k
kibic Wisły w II lidze
tak Kibice Sukcesu ??!!, kiedy ? chyba wtedy gdy Ci "Kibice Sukcesu" objawiali się, gdy Wisła była w II lidze, lub kibicowaniem zanim weszła T-F do Wisły, kiedy większość meczów było przegrywanych...

trzeba mieć mało co wiedzieć aby tak pisać
K
Ks
prawdziwa historia wisly
o
on:)
Kibice Wisły---Kibice Sukcesu...
P
Patriota
tak nie zgodziła się w dobie stalinowskich represji... i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Dobra bajeczka waszych propagandzistów... pamiętajcie też, że szczycicie się pewną gwiazdą, która z tradycją narodową i polskością ma niewiele wspólnego, waszym pomysłodawca nazwy był człowiek o wybitnym "polskim" nazwisku Lustgarden ...
P
Patriota
Dla mnie Polska to tradycje wywodzące się z narodowych cech narodu polskiego, a nie z tradycji starozakonnych. Dla mnie Polska to przywiązanie to symboli związanymi z Polską, a nie z symbolami innych państw.
Trzeba znać historię, aby wiedzieć, że Wisła to nie GTS, a klub o tradycji 105 letniej, która sprzeciwiała się zaborcy - o czym nomenklatura z-cracoviacka wtedy nawet nie pomyslala.
Dlatego, że przed wojną Wisła odnosiła się do narodowości polskiej i była do niej przywiązana komuniści zagarnęli nasz klub. O waszym nawet nie chce mi się pisać, bo wasza propaganda o odrzuceniu ich propozycji jest śmieszna w dobie stalinowskich represji w Polsce po II W.Św. Trzeba trochę znać historię i wiedzieć jak wtedy Polska wyglądała.

Najwięcej o sprzeciwie wobec komunizmowi piszą Ci, którzy wtedy grzali tyłki w ciepłych domkach i nic nie robili. Pierwszy Towarzysz Krakowa to wybitny przedstawiciel myśli niepodległościowej, kolejnym jest Senator PO - też wybitny patriota (który jest "zdrowy na umyśle"). Wszyscy oni są za cracovią, wszyscy są z nomenklatury z-komunistycznej.

Kolejnym jest wybitny działacz anty-gwardyjski - syn Komendanta (generała) Policji w Małopolsce, on jest waszym wybitnym kibicem i działaczem ruchu kibicowskiego. Możecie być z niego dumni, na pewno pamięta o swojej rodzinnej tradycji gwardyjskiej.... jak będziesz jechał na wyjazd to masz pełną gwarancję ochrony policyjnej .. może Ci nawet po hamburgera pojada ;-)
P
Patriota
Dla mnie Polska to tradycje wywodzące się z narodowych cech narodu polskiego, a nie z tradycji starozakonnych. Dla mnie Polska to przywiązanie to symboli związanymi z Polską, a nie z symbolami innych państw.
Trzeba znać historię, aby wiedzieć, że Wisła to nie GTS, a klub o tradycji 105 letniej, która sprzeciwiała się zaborcy - o czym nomenklatura z-cracoviacka wtedy nawet nie pomyslala.
Dlatego, że przed wojną Wisła odnosiła się do narodowości polskiej i była do niej przywiązana komuniści zagarnęli nasz klub. O waszym nawet nie chce mi się pisać, bo wasza propaganda o odrzuceniu ich propozycji jest śmieszna w dobie stalinowskich represji w Polsce po II W.Św. Trzeba trochę znać historię i wiedzieć jak wtedy Polska wyglądała.

Najwięcej o sprzeciwie wobec komunizmowi piszą Ci, którzy wtedy grzali tyłki w ciepłych domkach i nic nie robili. Pierwszy Towarzysz Krakowa to wybitny przedstawiciel myśli niepodległościowej, kolejnym jest Senator PO - też wybitny patriota (który jest "zdrowy na umyśle"). Wszyscy oni są za cracovią, wszyscy są z nomenklatury z-komunistycznej.

Kolejnym jest wybitny działacz anty-gwardyjski - syn Komendanta (generała) Policji w Małopolsce, on jest waszym wybitnym kibicem i działaczem ruchu kibicowskiego. Możecie być z niego dumni, na pewno pamięta o swojej rodzinnej tradycji gwardyjskiej.... jak będziesz jechał na wyjazd to masz pełną gwarancję ochrony policyjnej .. może Ci nawet po hamburgera pojada ;-)
P
Patriota
Dla mnie Polska to tradycje wywodzące się z narodowych cech narodu polskiego, a nie z tradycji starozakonnych. Dla mnie Polska to przywiązanie to symboli związanymi z Polską, a nie z symbolami innych państw.
Trzeba znać historię, aby wiedzieć, że Wisła to nie GTS, a klub o tradycji 105 letniej, która sprzeciwiała się zaborcy - o czym nomenklatura z-cracoviacka wtedy nawet nie pomyslala.
Dlatego, że przed wojną Wisła odnosiła się do narodowości polskiej i była do niej przywiązana komuniści zagarnęli nasz klub. O waszym nawet nie chce mi się pisać, bo wasza propaganda o odrzuceniu ich propozycji jest śmieszna w dobie stalinowskich represji w Polsce po II W.Św. Trzeba trochę znać historię i wiedzieć jak wtedy Polska wyglądała.

Najwięcej o sprzeciwie wobec komunizmowi piszą Ci, którzy wtedy grzali tyłki w ciepłych domkach i nic nie robili. Pierwszy Towarzysz Krakowa to wybitny przedstawiciel myśli niepodległościowej, kolejnym jest Senator PO - też wybitny patriota (który jest "zdrowy na umyśle"). Wszyscy oni są za cracovią, wszyscy są z nomenklatury z-komunistycznej.

Kolejnym jest wybitny działacz anty-gwardyjski - syn Komendanta (generała) Policji w Małopolsce, on jest waszym wybitnym kibicem i działaczem ruchu kibicowskiego. Możecie być z niego dumni, na pewno pamięta o swojej rodzinnej tradycji gwardyjskiej.... jak będziesz jechał na wyjazd to masz pełną gwarancję ochrony policyjnej .. może Ci nawet po hamburgera pojada ;-)
P
Patriota
Dla mnie Polska to tradycje wywodzące się z narodowych cech narodu polskiego, a nie z tradycji starozakonnych. Dla mnie Polska to przywiązanie to symboli związanymi z Polską, a nie z symbolami innych państw.
Trzeba znać historię, aby wiedzieć, że Wisła to nie GTS, a klub o tradycji 105 letniej, która sprzeciwiała się zaborcy - o czym nomenklatura z-cracoviacka wtedy nawet nie pomyslala.
Dlatego, że przed wojną Wisła odnosiła się do narodowości polskiej i była do niej przywiązana komuniści zagarnęli nasz klub. O waszym nawet nie chce mi się pisać, bo wasza propaganda o odrzuceniu ich propozycji jest śmieszna w dobie stalinowskich represji w Polsce po II W.Św. Trzeba trochę znać historię i wiedzieć jak wtedy Polska wyglądała.

Najwięcej o sprzeciwie wobec komunizmowi piszą Ci, którzy wtedy grzali tyłki w ciepłych domkach i nic nie robili. Pierwszy Towarzysz Krakowa to wybitny przedstawiciel myśli niepodległościowej, kolejnym jest Senator PO - też wybitny patriota (który jest "zdrowy na umyśle"). Wszyscy oni są za cracovią, wszyscy są z nomenklatury z-komunistycznej.

Kolejnym jest wybitny działacz anty-gwardyjski - syn Komendanta (generała) Policji w Małopolsce, on jest waszym wybitnym kibicem i działaczem ruchu kibicowskiego. Możecie być z niego dumni, na pewno pamięta o swojej rodzinnej tradycji gwardyjskiej.... jak będziesz jechał na wyjazd to masz pełną gwarancję ochrony policyjnej .. może Ci nawet po hamburgera pojada ;-)
P
Patriota
Dla mnie Polska to tradycje wywodzące się z narodowych cech narodu polskiego, a nie z tradycji starozakonnych. Dla mnie Polska to przywiązanie to symboli związanymi z Polską, a nie z symbolami innych państw.
Trzeba znać historię, aby wiedzieć, że Wisła to nie GTS, a klub o tradycji 105 letniej, która sprzeciwiała się zaborcy - o czym nomenklatura z-cracoviacka wtedy nawet nie pomyslala.
Dlatego, że przed wojną Wisła odnosiła się do narodowości polskiej i była do niej przywiązana komuniści zagarnęli nasz klub. O waszym nawet nie chce mi się pisać, bo wasza propaganda o odrzuceniu ich propozycji jest śmieszna w dobie stalinowskich represji w Polsce po II W.Św. Trzeba trochę znać historię i wiedzieć jak wtedy Polska wyglądała.

Najwięcej o sprzeciwie wobec komunizmowi piszą Ci, którzy wtedy grzali tyłki w ciepłych domkach i nic nie robili. Pierwszy Towarzysz Krakowa to wybitny przedstawiciel myśli niepodległościowej, kolejnym jest Senator PO - też wybitny patriota (który jest "zdrowy na umyśle"). Wszyscy oni są za cracovią, wszyscy są z nomenklatury z-komunistycznej.

Kolejnym jest wybitny działacz anty-gwardyjski - syn Komendanta (generała) Policji w Małopolsce, on jest waszym wybitnym kibicem i działaczem ruchu kibicowskiego. Możecie być z niego dumni, na pewno pamięta o swojej rodzinnej tradycji gwardyjskiej.... jak będziesz jechał na wyjazd to masz pełną gwarancję ochrony policyjnej .. może Ci nawet po hamburgera pojada ;-)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska