Ludzie są podzieleni w sprawie przyszłości szkoły. - Podchodzę do niej z dużym sentymentem, bo się w niej uczyłam jako dziecko. Ale czy rzeczywiście warto na siłę trzymać budynek, który wyglądem mocno odstaje od okolicy? - mówi jedna z mieszkanek Starych Żukowic.
Wątpliwości co do tego nie ma Teresa Małek, była długoletnia dyrektorka szkoły, która o planach gminy dotyczących wyburzenia budynku zaalarmowała m.in. dyrektorów teatrów w całym kraju, w jakich występował Stefan Jaracz. Listy popierające jej starania o uratowanie miejsca urodzin słynnego aktora napłynęły m.in. z teatrów w Olsztynie i warszawskiego Ateneum. "Plany wójta uznajemy za niezwykle niebezpieczne i szkodliwe - wyburzenie budynku o tak długiej tradycji byłoby niepowetowaną stratą dla tożsamości mieszkańców wsi" - odpisał Janusz Kijowski, dyrektor teatru w Olsztynie.
Teresa Małek przez wiele lat mieszkała w budynku byłej szkoły, teraz wynajmuje go od gminy jej syn, który jednak do kwietnia definitywnie musi go opuścić. Związane jest to z zobowiązaniami gminy, która zaplanowała w tym miejscu parking. - Nie ma takiej opcji, żebyśmy mieli go zostawić, szpeci bowiem centrum wsi, w którym zrobiliśmy już bardzo wiele dla poprawy wyglądu - twierdzi Sławomir Turek, zastępca wójta. Jak dodaje, nikt nie oponował, kiedy prezentowano plany programu Odnowa Centrum Wsi, na które gmina dostała 800 tys. zł bezzwrotnej dotacji. - Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego gmina może zrobić z nim, co chce. Nie przedstawia większej wartości, jedynie niematerialną, związaną z tym, że urodził się w nim Jaracz - mówi Andrzej Cetera, konserwator zabytków.
Innego zdania jest Teresa Małek. - Łatwo zburzyć, trudniej coś zbudować. Budynek ten doskonale mógłby pełnić fukcję lokalnego muzeum z izbą pamięci Jaracza. Gmina zyskałaby atrakcję turystyczną, która doskonale wpisywałaby się w plany centrum oświatowego - przekonuje.
Stefan Jaracz
Aktor, dyrektor teatru "Ateneum", pisarz, publicysta. Stefan Jaracz urodził się 24 grudnia 1883 r. w podtarnowskiej wsi Żukowice Stare, w rodzinie pochodzenia chłopskiego, był synem Jana i Anny z Kwarcianych.
Zmarł 11 sierpnia 1945 r. w Otwocku, pochowany został w Warszawie. Przeszedł do legendy polskiej sztuki teatralnej, mimo pozornie złych warunków aktorskich (niski, krępy, o chrapliwym glosie) stał się wielkim aktorem, którego gra elektryzowała i roztaczała "magiczna siłę nad uczuciami widzów".
Krótki życiorys za: www.teatry.art.pl