Po opuszczeniu w młynie zostało jeszcze wiele maszyn. Widoczne są ślady odwiedzających osób to miejsce. Raczej nie byli tu z ciekawości a w celach "rozrywkowych". Pozostały po nich butelki i puszki po piwie. Na jednym zdjęciu jest czaszka jakiegoś zwierzęcia.
Przyjeżdżali tu też miłośnicy urban exploringu, czyli "zaglądania" w niedostępne miejsca, zwykle poprzemysłowe.
Stary młyn pod Olkuszem zafascynował też Adama Mitkę
Adam Mitka to fotograf - amator, miłośnik fotografii w każdej formie, od analogowej do cyfrowej.
- Lubię pokazywać obiektywem aparatu ciekawe miejsca w rejonie Krakowa i Małopolski zarówno te często uczęszczane jak i trudno dostępne dla zwykłego mieszkańca i turysty. Staram się pokazać, że aby poznać swój region, nie trzeba czasami jeździć daleko ale wystarczy tylko wyjść z domu na krótki spacer - wyjaśnia.
Jak zaznacza pokazane przez siebie miejsca eksploruje za zgodą właścicieli.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Na budowie galerii handlowej w Olkuszu praca wre
- Ci mężczyźni powiatu olkuskiego dopuścili się przestępstw. Szuka ich policja
- Miliony złotych na budowy i remonty dróg w powiecie olkuskim
- Mieszkańcy Żurady mają dość drogowego koszmaru
- Co stanie się z dziesiątkami zapadlisk? A może... „pojezierze olkuskie”
- "Krokodyle" z ITD zadomowiły się w Olkuszu. Stąd rozjadą się na całą Małopolskę zach.
