Zobacz także: Strażacy z Korzennej marzną w remizie
Były łzy wzruszenia, chóralne śpiewy "Sto lat!", koncert starosądeczanki Oli Maurer z Piwnicy pod Baranami, laudacje i wystąpienie odchodzącego 71-letniego burmistrza. Jak sam sobie wyliczył, kierował miejscowym magistratem 4388 dni, czyli ponad 12 lat.
Przewodniczący rady miasta Kazimierz Gizicki zwołał nadzwyczajną sesję, aby formalnościom stało się zadość. Rada musiała wczoraj przyjąć rezygnację burmistrza, gdyż dzisiaj upływa ostateczny termin objęcia mandatu posła.
- Długo się wahałem, czy w ogóle startować w wyborach do Sejmu - mówił wzruszony Cycoń. - Ale doszedłem do wniosku,że więcej dla Starego Sącza i Sądecczyzny mogę zrobić jako poseł aniżeli burmistrz.
Zapewnił, że zostawia miasteczko w bardzo dobrym stanie.
- Ba, nawet wytyczyłem program inwestycji i innych przedsięwzięć w mieście i gminie do 2020 roku. Jestem pewien, że do tego czasu powstanie tutaj lotnisko - zaznaczył.
Pokaz multimedialny najważniejszych inwestycji w czasie kadencji Cyconia zrobił na widzach duże wrażenie. Przedstawiciele władz Nowego Sącza, ościennych gmin i różnych instytucji składali mu szczere gratulacje i dziękowali za współpracę.
Uczniowie szkoły muzycznej i zespołu regionalnego wystąpili specjalnie dla burmistrza. Hejnaliści z Technikum Leśnego odegrali "Hymn lasu". Odczytano też list ksieni klasztoru Klarysek, która dziękowała za odnowę zabytkowych budowli.
Kto zostanie teraz następcą Cyconia na urzędzie? On sam nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Z pewnością ktoś z trójki Kazimierz Gizicki, Jacek Lelek, Krzysztof Kurzeja. Komisarz też będzie z naszego klubu radnych - odparł Cycoń.
Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!
Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
