Członkowie gangu stosowali brutalne metody. Bili, zabierali samochody, a także straszyli rodziny. Proceder trwał od 10 lat. Rekordziści, o których wiedzą funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, pożyczali kwoty rzędu kilku tysięcy złotych, by wraz z odsetkami być zmuszonym do spłaty nawet 20-krotnej wartości długu. W wielu przypadkach powodowało to brak możliwości spłaty, co z kolei skutkowało pobiciami, groźbami kierowanymi wobec rodzin dłużników czy zaborem pojazdów. Członkowie grupy byli w swych działaniach bardzo brutalni. Niejednokrotnie ich ofiary uciekały przed nimi za granicę, znane są również przypadki podejmowania prób samobójczych. Z szacunków wynika, że pokrzywdzonych przez taką działalność przestępczą gangu może być nawet kilkaset osób.
Przestępców ujęto w centrum miasta. W domach zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli m.in. kije bejsbolowe, maczety, kajdanki, pałki teleskopowe, a także broń palną i ostrą amunicję.
Ponadto w mieszkaniach podejrzanych znaleziono łącznie około 200 różnego rodzaju dokumentów tożsamości, m.in. dowodów osobistych, paszportów, stanowiących dla przestępców zabezpieczenie i kaucję na wypadek niespłacenia długów przez zaciągających pożyczki. Jeden z zatrzymanych gotówkę w wysokości około 100 tysięcy złotych oraz kilkadziesiąt dowodów osobistych woził w swoim samochodzie, oficjalnie służącym mu jako taksówka
Wszyscy czterej mężczyźni trafili do aresztu. Policja nie wyklucza następnych zatrzymań.
Źródło: policja.pl
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!