Zobacz także: Stary Sącz: osuwiska zagrażają domom i wodociągowi
- Nie wiem, czy drzewo wytrzyma - niepokoi się właściciel o swój warsztat pracy.
Sytuacja osuwiskowa na Górze Miejskiej z dnia na dzień jest coraz groźniejsza. Wzgórze wznosi się opodal centrum miasteczka. Na szczycie są tereny rekreacyjne. Poniżej stoi kilkanaście domów mieszkalnych.
Po zeszłorocznych opadach gwałtownie uaktywniło się 4-hektarowe osuwisko, zagrażając wielu budynkom. Z liczącego sobie 100 lat domu dziadków Kurzei wszyscy musieli się wyprowadzić. Wstęp jest zabroniony.
- Będę musiał wnet wszystko rozebrać. Lada moment może runąć - martwi się gospodarz, oprowadzając po sadzie z powalonymi ulami.
Na osuwisku przy ulicach Stromej oraz Żwirki i Wigury zawalenie grozi 10 domom mieszkalnym i ośmiu budynkom gospodarczym. W oknie maleńkiej chatki można dostrzec jedynie święte obrazki. Sędziwy pan Wojciech mieszkał w niej jeszcze w zeszłym roku. Teraz stoi pusta.
Władze Starego Sącza wystąpiły już o pomoc finansową do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wniosek poparły służby w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim i Państwowym Instytucie Geologicznym w Krakowie, odpowiedzialne za usuwanie skutków klęsk żywiołowych.
- Uzyskaliśmy przychylną opinię Urzędu Wojewódzkiego i PIG w sprawie blisko 1,4 miliona złotych na sporządzenie dokumentacji i stabilizację osuwisk w 2013 roku - wylicza burmistrz Marian Cycoń. - Obawiam się tylko, czy to wszystko nie będzie za późno.
Zobacz także: Kłodne: minister Miller wręczy klucze do nowych domów
Geolog powiedział "Krakowskiej"
Zbigniew Koluch z firmy Geotester, autor karty rejestracyjnej osuwiska w Starym Sączu. - To osuwisko uaktywniło się mocno w czerwcu zeszłego roku, ale pierwsze jego ruchy odnotowano już ponad pół wieku temu. Ziemia obróciła wtedy o 180 stopni jedną ze stodół i uszkodziła dom mieszkalny. Kolejne ruchy odnotowano w 1997 r., a mimo to, obok starych budynków, stanęły kolejne, które są teraz zagrożone. Osuwisku sprzyja naturalna infiltracja wody opadowej i układ warstw skalnych. Jeśli na wiosnę dojdzie do gwałtownego ocieplenia i ulew, to ziemia może gwałtownie "zjechać".
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy