Stawy, zalewy i jeziorka z powiatu olkuskiego tracą wodę. To kolejne konsekwencje zamknięcia ostatnich olkuskich kopalni? Zobacz zdjęcia

Wszystko zaczęło się rok temu, w styczniu 2022 roku. To właśnie wtedy proces likwidacji ostatniej czynnej kopalni na ziemi olkuskiej dobiegł końca. Pierwszymi skutkami zakończenia działalności górniczej był zanik wody w rzece Sztole oraz drastyczny spadek ilości wody, która płynęła rzeką Babą.

Kolejnymi problemami związanymi z zamknięciem kopalni były zapadliska. Od stycznia 2022 roku aż do teraz wystąpiło ich już kilkadziesiąt, a tereny, na których powstały, zostały objęte zakazem wstępu do lasu. Na szczęście olkuski problem zapadlisk na ten moment nie jest tak poważny jak w oddalonej o około 20 kilometrów Trzebini. Wszystkie szkody górnicze, które wystąpiły w powiecie olkuskim, znajdują się bowiem na terenach leśnych.

Konsekwencje likwidacji kopalni widać także w stawach zalewach i jeziorkach powiatu olkuskiego. Przykładem jest choćby „Leśny Dwór” Bukownie, w którym już od kilku miesięcy można obserwować obniżony poziom wody. Powodem w tym przypadku jest drastyczny spadek wody w rzece Babie, która zasila zbiornik.

Problem dotyczy także urokliwych stawów w Laskach (gmina Bolesław). W większości zbiorników można bowiem zauważyć spadek poziomu wody. Mało tego, jeden ze zbiorników całkowicie wyschnął. Jak wskazuje Nadleśniczy Marcin Polak winowajcą w tym przypadku jest zamknięta kopalnia.

Niestety drastyczny spadek wody wystąpił także w pięknych i popularnych wśród spacerowiczów, morsów, rowerzystów i miłośników spędzania czasu na świeżym powietrzu stawach „Zielonym” i „Czerwonym” w Kluczach. W tym przypadku nie ma jednak mowy o wpływie kopalni.

- Zaobserwowaliśmy spadek poziomu wody, na szczęście czasowy, bowiem jej poziom już zaczął się podnosić. Dziś staw Czerwony jest już uzupełniony, a woda zaczyna wypełniać także staw Zielony. Spadek w obu stawach najprawdopodobniej spowodowany był pracami konserwacyjnymi na innym okolicznym stawie, który zasilany jest z tego samego źródła – informuje starsza specjalistka służby leśnej Maria Gronicz z Nadleśnictwa Olkusz.

Z kolejnymi następstwami zamknięcia olkuskich kopalni mieszkańcom i władzom z powiatu olkuskiego przyjdzie się dopiero zmierzyć za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Mowa tu o zalewiskach i podtopieniach, które mogą pojawiać się wraz z odtworzeniem dawnego poziomu wód gruntowych.

Odejście od papieru w przestrzeni biurowej będzie powolne