Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracili zęby, teraz skarżą się na krakowską prokurator

E.Modzelewska, M.Paluch
Monika Wilk i inni poszkodowani dziś złożą skargę
Monika Wilk i inni poszkodowani dziś złożą skargę Adam Wojnar
Już raz zostali oszukani przez Salvatore Z. i Ewę P., oskarżonych m.in. o wykonywanie zawodu bez uprawnień i oszustwo na szkodę poszkodowanych. Ta dwójka zrujnowała ludziom zdrowie i wpędziła w długi. Kiedy poszkodowani szli do sądu, byli przekonani, że wymiar sprawiedliwości zrobi wszystko, by ukarać oszustów i odzyskać choć część straconych pieniędzy. Teraz są rozczarowani działaniem Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście Zachód.

Pani Alicja, ofiara pseudodentysty z "Italian-Dent" straciła 12 zębów. Jest z zawodu tłumaczką. - Czuję się kaleką - mówi. Przez szkody, które poczynił jej Salvatore, musiała zrezygnować z pracy, bo nie była w stanie otworzyć ust. Koszt leczenia - 80 tys. zł. Przez 10 lat będzie spłacała zaciągnięty na to kredyt. - Wydałem w "Italian-Dent" 40 tys. zł na założenie mostu, który zniszczył mi szczękę - opowiada Zbigniew B. - Teraz za jej leczenie muszę zapłacić 90 tys. zł. Skąd na to wszystko wziąć pieniądze? - pyta rozżalony. Jedynym ratunkiem dla niego i innych poszkodowanych są pieniądze z odszkodowania procesowego. Jednak przez opieszałość prokuratury sprawa się komplikuje. Śledczy nie zabezpieczyli bowiem majątku oskarżonej Ewy P., mimo że o hotelu i działkach oskarżonej mówili im poszkodowani. Sama Ewa P. przesłuchiwana przez prokurator 3 lutego 2009 r. przyznała, iż jest właścicielką tych nieruchomości.

Kraków. Afera w Operze: ruszył proces baletnicy

9 lutego 2009 r. prokuratura podjęła decyzję o zabezpieczeniu mienia, ale... wyłącznie Salvatore Z. (ok. 17 tys. zł na jego koncie bankowym). Ewa P. nie marnowała czasu. Następnego dnia przepisała hotel Lorenzo z dwiema działkami na dzieci swoje i Salvatora, a 40-metrowe mieszkanie przy ul. Bożego Ciała - na swojego brata. Gdy dwa tygodnie później (20 luty 2009) pani prokurator zdecydowała jednak zająć majątek Ewy P., zostały jej tylko trzy stare samochody warte 28 tys. zł.
- To czysta kpina - mówią poszkodowani. - Prokurator dał czas tym ludziom na przepisanie majątku, a dla nas zostały ochłapy - oburza się Zbigniew B. - Przecież jedno z tych aut sam sprzedałem Ewie P., gdy nie miałem już pieniędzy na "leczenie", teraz jest ono warte około tysiąc zł! - podkreśla.
Całość zabezpieczonej przez śledczych sumy z majątku Ewy P. i Salvatore Z. to zaledwie 89 tys. zł. Nie jest to nawet połowa z 263 tys. zł, które zapłacili za "zabiegi" w Italian-Dent. Nie wspominając już o odszkodowaniu, którego chcą się domagać za zniszczenie zdrowia.

Co na to prokuratura
? Prok. Pogódź stwierdziła, że nie może z nami rozmawiać. Odpowiedziała nam jej szefowa z Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście-Zachód. Stwierdziła, że nie zajęto hotelu i działki, bo "ich wartość kilkakrotnie przekracza wartość roszczeń poszkodowanych". Dodała, że na taką decyzję śledczych wpłynął też fakt, że winę i wysokość szkody ustali sąd. Twierdzi też, że nie ma podstaw prawnych, by wszcząć wobec Ewy P. postępowanie karne z paragrafu o wyzbycie się majątku w momencie, gdy spodziewa się dużych roszczeń (art. 300 kk.) A poszkodowani mają dwie możliwości. Pierwsza to tzw. powództwo adhezyjne. - Prokurator w ramach procesu karnego wnosi cywilną sprawę o odszkodowanie - mówi sędzia Waldemar Żurek z Sądu Okręgowego w Krakowie. Druga droga to dochodzenie odszkodowania od Skarbu Państwa za szkody spowodowane przez urzędnika. Ostatnim rozwiązaniem jest pozew cywilny, który poszkodowani mogą wytoczyć oszustom. Ten zaś może się ciągnąć nawet przez kilka lat.

Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska