https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strajk Kobiet. Protesty z blokowaniem dróg zaczęły drażnić część mieszkańców Krakowa

Małgorzata Mrowiec
Tak wyglądała ostatnia blokada samochodowa ulic w Krakowie
Tak wyglądała ostatnia blokada samochodowa ulic w Krakowie Aneta Żurek
Protesty po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wciąż trwają, pojawiają się coraz to nowe inicjatywy. Jak każde wyjście oburzonych na ulicę, te protesty oczywiście z założenia mają być widoczne, uczestnicy chcą zostać usłyszani i zauważeni. Ale powtarzające się w kolejnych dniach uciążliwości, zwłaszcza utrudnienia w ruchu, korki powodowane przez demonstracje zaczęły już poważniej dawać się we znaki wielu krakowianom. Pojawiają się głosy, że protest powinien przybrać inną formę, by nie paraliżować miasta, co uderza nie w polityków, tylko w mieszkańców.

We wtorek wyrazem sprzeciwu wobec decyzji Trybunału Konstytucyjnego miało być wieczorne wydarzenie na krakowskich Błoniach. Organizatorzy zachęcali protestujących, by tego dnia na Wielkiej Łące utworzyć wspólnie napis "WYBÓR" oraz symbol strajku kobiet - błyskawicę. Chodziło o świetlisty napis, stworzony dzięki zapalonym przez uczestników latarkom, światełkom od roweru, zapalniczkom, różnego rodzaju lampkom itd. "Pokażmy siłę!" - apelowali organizatorzy zapraszając na ten protest.

We wcześniejszych dniach organizowano natomiast m.in. przejazdy i przemarsze. Powtarzała się ogłaszana za pośrednictwem mediów społecznościowych "Blokada Krakowa", podczas której protestujący wyjeżdżali samochodami o tej samej godzinie po południu z różnych punktów miasta, by w wolnym tempie pokonywać samochodami wyznaczoną trasę. Tak blokowano m.in. Aleje Trzech Wieszczów.

Po oklaskach osób obserwujących z chodników pierwsze takie inicjatywy, teraz pojawiają się już coraz częściej głosy zniecierpliwienia. Mieszkańcy przy tym zaznaczają, że nie chodzi im o słuszność protestów, lecz o to, jaką stały się dla nich uciążliwością. Komunikacja miejska jest bowiem blokowana, tworzą się ogromne korki.

Protest kobiet. Kierowcy zablokowali główne arterie miasta

Kraków. Samochodowy i rowerowy "Strajk kobiet" ponownie spar...

Również niektórzy nasi Czytelnicy w ostatnich dniach dają upust swojemu rozdrażnieniu.

"Chciałabym się odnieść do protestów. Otóż przez dwa dni w ubiegłym tygodniu nie mogłam wieczorem wrócić do domu z powodu blokad ulic. Byłam tam - na Alejach pod Muzeum Narodowym - gdzie młodzi ludzie blokowali skrzyżowanie. Oczywiście policja nie zamierzała cokolwiek robić, stało kilka autobusów MPK na włączonych silnikach. Kto zapłaci za to wszystko? Podobno MPK jest zadłużone i w grudniu szykują podwyżki cen za bilety. Mam propozycję, żeby to prezydent Majchrowski zapłacił z własnej kieszeni skoro zachęca do protestów. A ja chcę po pracy wrócić bezpiecznie do domu"

- pisze do nas m.in. zdenerwowana pani Barbara.

Strajk Kobiet w Krakowie. Demonstranci poszli pod siedzibę PiS

Strajk Kobiet w Krakowie. Kobiety strajkują w całym mieście....

Na swoim profilu na Facebooku w tej sprawie wypowiedział się też Łukasz Wantuch, radny miasta z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. Zaapelował: "Czas zakończyć blokowanie ulic. Mówię to jako osoba, która popiera prawa kobiet. Protesty powinny przybrać inną formę, bez utrudnienia życia innym osobom. Inaczej efekt będzie odwrotny od zamierzonego" - podsumował Łukasz Wantuch.

Pod tym wpisem w Internecie trwa ożywiona dyskusja, apel radnego ma i zwolenników, i przeciwników. Łukasz Wantuch w komentarzach m.in. dostaje podpowiedź, by jeździł innymi ulicami niż te, na których odbywa się protest. Ale pojawiała się też np. propozycja, aby zamiast blokowania ulic urządzać: "1. Blokowanie siedziby wojewody, 2. Blokowanie siedziby PiS na Retoryka, 3. Blokowanie Wawelu, 4. Blokowanie biur poselskich PiS".

Spytaliśmy krakowski magistrat, czy miasto zamierza jakoś zareagować w związku z uciążliwością demonstracji dla mieszkańców; jakie kroki podejmie, czy może np. zaapeluje o zmianę formy protestów.

Strajk Kobiet na ulicach krakowskiego Podgórza

Protest Kobiet w Krakowie. Zablokowany ruch samochodów i tra...

- Miasto nie planuje wystosowywania apeli do organizatorów protestów, natomiast stara się na bieżąco informować o utrudnieniach w ruchu i organizować objazdy - odpowiada Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek

Jak blokują autobus, to kierowca autobusu powinien zatrąbić i na klaksonie przejechać przez zatarasowane miejsce, rozpędzając ludzi trąbieniem!!!

R
Rhw

PRAWNICY, POLITYCY I URZĘDNICY ROZRABIAJĄ - SĄ BUTNI I AROGANCCY W SWOICH DECYZJACH NIE LICZĄ SIĘ Z ZWYKŁYMI OBYWATELAMI W DODATKU DZIAŁAJĄ KOMPLETNIE BEZ WYOBRAŹNI W PANDEMII JAK BY TYLKO ONI BYLI ONI WIEDZIELI I ONI MIELI WYŁĄCZNOŚĆ NA RACJE !

A niby pokrzywdzeni utrudniają życie kompletnie niewinnym mieszkańcom miast blokując ruch na ulicach i drogach ZABLOKUJCIE SĄDY, URZĘDY I PARLAMENT A NIE NAS !

G
Gość

To już jest przesada, ponieważ to zagraża normalnemu funkcjonowaniu miasta w którym - korki to horror i bez blokowania dodatkowo ulic. Sam stałem w autobusie prawie 2 godziny na alejach, bo genderowo-lewicująca młodzież tańczyła i się świetnie bawiła. To nie o to chodzi Szanowni Państwo, to nie o to chodzi. Pytam się gdzie jest Policja i dlaczego władze miasta nie przeciwdziałają tej anarchii, bo to jest anarchia. Jeżeli ktoś chce protestować - jest rynek, są błonia, jest plac pod kurią - naprawdę jest wiele miejsc, gdzie można się gromadzić, wuymieniać zarazkami, tańczyć i spiewać. Jednak ulice zostawcie, bo to się skończy mordobiciem w końcu.

E
Ehh

Cóż, blokuja przejazd ludziom w mieście w którym wybory wygrywa opozycja, a Yarek bez problemu uprzywilejowanym pojazdem podjeżdża sobie w miejca jak Wawel.

j
jak_zwykle_bez_hejtu
4 listopada, 9:27, Lipo:

Tutaj są potrzebne zdecydowane działania policji. Mam na myśli pociąganie do odpowiedzialności prawnej organizatorów i uczestników tych burd. Jeśli obecne kierownictwo sobie z tym nie radzi to należy przeprowadzić w nim istotne zmiany personalne, łącznie z wymianą całej wierchuszki. Płacę wysokie podatki i wymagam.

1. To nie sa burdy tylko elegancko zorganizowane protesty... blokowany jest jeden pas ruchu, kto chce przejechac ten bez problemu przejedzie.... widzialem jak to wygladalo kolo M1. 2. Skoro policja ma reagowac na blokowanie ruchu w krakowie to niech w koncu zareaguje na wyczyny ZIKIKu - "komuna" pobudowala dwupasmowki ani zrobili z nich slalomy z przeszkodami....

L
Lipo

Tutaj są potrzebne zdecydowane działania policji. Mam na myśli pociąganie do odpowiedzialności prawnej organizatorów i uczestników tych burd. Jeśli obecne kierownictwo sobie z tym nie radzi to należy przeprowadzić w nim istotne zmiany personalne, łącznie z wymianą całej wierchuszki. Płacę wysokie podatki i wymagam.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska