Strajk Kobiet w Zakopanem. Protestujący zablokowali skrzyżowanie w centrum miasta

FLESZ - Zakaz przerywania ciąży ze względu na wady płodu. Fala protestów

Protest odbył się o godz. 15 na skrzyżowaniu ulic Aleje 3 Maja i Kościuszki. Uczestnicy protestu wyszli na środek skrzyżowania, wyjechali swoimi samochodami i zablokowali ruch. Zebrało się kilkadziesiąt osób – zarówno młodych zakopiańczyków, jak starszych mieszkańców, kobiet jak i mężczyzn. Niektórzy mieli ze sobą transparenty hasłami.

- Trzeba mieć mnóstwo odwagi w sobie w tym miejscu, w tym bastionie PiS-u, bastionie ultrakatolickim, w miejscu, gdzie kobiet się nie szanuje. Dlatego brawo dla wszystkich, że się tutaj pojawiliście na proteście – mówiła jedna z organizatorek.

Protest dotyczył ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przerywanie ciąży w sytuacji dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodne z prawem. Według TK nie wolno usuwać ciąży także w sytuacji nieuleczalnej choroby płodu, która zagraża jego życiu.

- To powolne tworzenie dyktatury w Polsce, powolne odbieranie nam praw, nie liczenie się z naszym zdaniem. Zostawianie nas samych sobie, traktowanie nas jak śmieci. A podobno demokracja to władza ludu – mówili protestujący.

Dodatkowo protestujący nie zgadzają się z decyzjami rady miasta Zakopanego, która po raz kolejny nie przyjęła przepisów pozwalających wdrożyć pod Giewontem przepisów ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Tym samym samorząd w Zakopanem dalej jest ostatnim w Polsce, który tych przepisów nie przyjął.

Protestujący oczytali nazwiska radnych miejskich, którzy głosowali przeciwko ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, a tłum wykrzyczał po każdym nazwisku „wpie…lać”.

W trakcie całego protestu niejednokrotnie padały słowa uznawane za wulgarne - skierowane przeciwko PiS. Organizatorzy jednak uznali, że czara goryczy się przelała – stąd też duże emocje.

Protestujących obstawiała policja. Na skrzyżowaniu było kilkunastu funkcjonariuszy, którzy starali się w miarę możliwości sterować ruchem samochodów na skrzyżowaniu. Policjanci spisywali także samochody, które zablokowały fragmenty skrzyżowania, a za szybami których widniała kartka z napisem „Wyd...ać”.