WIDEO: Jak pomóc osobie, która straciła przytomność?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Zima ostro zaatakowała górski region i w rezultacie zasypane śniegiem oraz oblodzone szosy prowadzące po stromiznach stały się nie do pokonania przez karetki Pogotowia Ratunkowego spieszące do pacjentów wymagających pilnej pomocy medycznej.
Tak utknął w trasie ambulans wezwany do miejscowości Makowica w gminie Limanowa. Na ratunek ratownikom medycznym, o godz. 18.19, wezwani zostali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łososinie Górnej.
Oni nie tylko dlatego, że są najbliżej. Przede wszystkim ze względu na pojazdy jakimi dysponują. Dla bardzo mocnego quada Polaris Ranger z czterema napędzanymi gumowymi gąsienicami praktycznie nie ma bezdroża przez które nie przedrze się. Także lekki, ale mający napęd na wszystkie koła, samochód toyota hilux doskonale radzi sobie w nawet najtrudniejszym terenie. Nie bez znaczenia była również ich znakomita orientacja w terenie, po którym musieli się przemieszczać w ciemnościach.
Druhowie, kiedy dotarli do miejsca w którym utknęła karetka Pogotowia Ratunkowego, zabrali medyków i przetransportowali ich do domu pacjenta oczekującego pomocy. A ta niezbędna była natychmiast. Chwile później chorego oraz ratowników medycznych zwieźli z domu w górach do ambulansu, który z włączonymi sygnałami pognał z pacjentem do szpitala.
W Czerńcu w gminie Łącko karetka jadąca do chorego została unieruchomiona tuż po godz.22. Unieruchomienie było dosłowne, bo pojazd sanitarny nie był w stanie nawet wycofać się w dół zbocza. Strażacy znaleźli się przy ambulansie medycznym, gdy już był tam także samochód prywatny, którym bliscy przetransportowali chorego z domu w górach. Właśnie w tym wozie medycy zajmowali się pacjentem.
Pożarnicy - ochotnicy z Czerńca, korzystając z pomocy mieszkańców domów znajdujących się najbliżej miejsca w którym utknął ambulans Pogotowia Ratunkowego, starali się umożliwić przemieszczenie się tego pojazdu. Z użyciem piasku, soli oraz popiołu podjęli skuteczną próbę nałożenia łańcuchów na koła karetki. Działania te umożliwiły przemieszczenie się karetki na pobliski wjazd na posesję.
Na miejsce, w którym strażacy ratowali z opresji ratowników medycznych przybył, wezwany przez druhów, ciągnik z pługiem oraz piaskarką. Usunął śnieg i posypał drogę, a to umożliwiło odjazd karetki z pacjentem do szpitala. Ta strażacka akcja trwała niemal godzinę.
