https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strefa euro-ciszy. Pomysł trafiony czy chybiony?

Łukasz Bobek
Ekipa ukraińskiej telewizji wraz z pracownikami Biura Promocji Zakopanego zwiedziła Krupówki
Ekipa ukraińskiej telewizji wraz z pracownikami Biura Promocji Zakopanego zwiedziła Krupówki Tomasz Mateusiak
Zakopane miastem bez Euro. Hasło to obiegło całą niemal Polskę zanim jeszcze w naszym kraju rozpoczęły się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Zaskakująca informacja dotarła nawet do naszych sąsiadów - na Ukrainę i pewnie do innych krajów zainteresowanych piłkarskimi zawodami. - To sposób na przyciągnięcie turystów - mówi pomysłodawca Andrzej Kawecki, dyrektor Biura Promocji Zakopanego. Czy akcja przyciągnęła rzesze turystów?

Godz. 17.30. Na Krupówkach wciąż sporo ludzi. Powoli zapełniają się miejscowe karczmy i restauracje. Nie ma co prawda wielkich tłumów, bo w końcu to jeszcze nie pełnia sezonu. Kto zasiada przy stołach, myśli właśnie o tym, by obejrzeć mecz. - U nas co wieczór siedzą ludzie przed telewizorem. Najwięcej oczywiście było w dni, gdy grała Polska - mówi Michał Pietrzak prowadzący klub Dworzec Tatrzański.

Na mieście jednak nie ma tłumów, śpiewu kibiców czy radosnych okrzyków wiwatujących strzelenie bramki. Idąc po Krupówkach w czasie meczu można odnieść wrażenie, że się nic nie dzieje.

- Szkoda, że Zakopane nie przygotowało żadnej strefy kibica. Jestem przekonany, że wtedy bardzo wielu turystów, jak i miejscowych chętnie by wspólnie obejrzało mecze - mówił wielokrotnie Tomasz Gawlak Kubik, przedsiębiorca z Pardałówki.

Podobnie uważa wielu miejscowych, zwłaszcza młodych.

Okazuje się jednak, że bez problemu znaleźliśmy osoby, którym ogłoszona kilka tygodni temu strefa ciszy od piłkarskich emocji, spodobała się.

Pani Jolanta właśnie wróciła z Doliny Jaworzynki. Do Zakopanego przyjechała kilka dni temu z przyjaciółką. - Dzisiaj wracamy. Szkoda, było wspaniale. I wcale nam nie przeszkadzało, że w Zakopanem nie ma strefy kibica. Wręcz przeciwnie jest cisza i spokój. To pasuje do Tatr - mówi kobieta.

O dziwno, cisza i spój odpowiada także turystom płci męskiej. Pana Andrzeja spotkaliśmy jak wysiadał z kolejki na Kasprowy Wierch. - Lubię piłkę nożną, na pewno będę wieczorem oglądał mecz. Ale nie ubolewam nad tym, że w mieście nie ma namiotu piwnego czy strefy kibica - zaznacza mężczyzna.

Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, uważa, że strefa ciszy to dobry pomysł.
- Co prawda w mediach wiele razy nam się oberwało, ale ja spotykam się też z pozytywnymi opiniami - mówi burmistrz. - Rzeczywiście wszędzie w mieście są włączone odbiorniki na mecze. Kto chce to ogląda, ale w mieście jest cicho.

O tym, że w Zakopanem jest strefa wolna od Euro, dowiedzieli się też... Ukraińcy. W tym tygodniu pod Giewontem gościła ekipa tamtejszej telewizji STD. Przyjechali na Podhale zrobić materiał o nietypowym pomyśle.

- U nas pomysł odcięcia od Euro wydał się to bardzo nietypowy - mówi dziennikarka Pawlina Wasylenko. - Na Ukrainie wszyscy napompowani są atmosferą Euro. Dlatego gdy wyczytaliśmy w prasie, że u was będzie strefa wolna od kibiców, przyjechaliśmy sprawdzić, jak to działa.

Jak dodaje dziennikarka, na miejscu ekipa była trochę zdziwiona, że mecze Euro ogląda w Zakopiańskich pubach i restauracjach bardzo wiele osób.

- Ukraińcy trochę źle musieli zrozumieć nasz pomysł - mówi Andrzej Kawecki, dyrektor Biura Promocji Zakopanego. - My nie wyłączyliśmy miasta całkowicie na wydarzenia Euro. Można je u nas z powodzeniem oglądać w barach. My tylko nie organizujemy wielkich stref kibica czy wydarzeń około piłkarskich.

Kawecki dodaje jednak, że badania, które pokażą, czy w Zakopanem wolnym od Euro rzeczywiście było więcej ludzi niż zazwyczaj o tej porze roku, będą gotowe dopiero za kilka tygodni.

Ukraińcy to nie jedyna ekipa telewizyjna, która zamierza zrobić reportaż o zakopiańskiej strefie bez Euro. Do przyjazdy pod Tatry szykują się także reporterzy z Niemiec i Austrii.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bojcorz
Czy redakcja GK dalej mieści się u Kaweckiego? Czy widoczna na zdjęciu pani G. była dziennikarka Dziennika Polskiego ( jeden worek z GK ) pracuje w Biurze Promocji UM?
B
Bojcorz
Brak strefy kibica to zagonienie potencjalnych kibiców do knajp i się kręci.
K
Karafara
Czyli Biuro Promocji generalnie nie robi kompletnie nic, a reklamuje się tak jakby zrobiło bardo dużo, bo wymyśliło, że można nic nie robić. Gratuluję.
Pan Kawecki promuje ten pomysł, tak jakby miał przez niego promować Zakopane, ale to nie jest promocja to jest właściwie nie robienie niczego. Nie dziwie się, że Ukraińcy byli zdziwieni, bo myśleli pewnie, że skoro reklamuje się Zakopane jako miasto wolne od Euro to zaproponuje się turystom, czy odwiedzającym gościom jakąś alternatywę. A tu nic, wielkie zdziwienie, bo Zakopane promuje się jako strefa ciszy, która nie ma nic do zaoferowania. Po prostu jedna wielka kicha.
Nie wiem jak można wpaść na taki poroniony pomysł i udawać, że wymyśliło się coś genialnego. Po prostu to tak jakby powiedzieć PATRZCIE JACY JESTEŚMY SUPER - U NAS NIC SIĘ NIE DZIEJE, przyjedź do nas to na pewno nie będziesz zawiedziony przecież tu nic nie ma, nic nie mamy do zaoferowania. Ale u nas jest super. Kolejna paranoja naszej władzy, która nie ma czasu na promowanie miasta, tylko zajmuje się dbaniem o własne interesy i interesy swojej rodziny i kolesi..
a
ale nie dla miasta
co oczywiste !
z
z tego pomysłu !
cyt: Kawecki dodaje jednak, że badania, które pokażą, czy w Zakopanem wolnym od Euro rzeczywiście było więcej ludzi niż zazwyczaj o tej porze roku, będą gotowe dopiero za kilka tygodni.
a z jakim okresem bedziemy to porównywać? sprzed 10 laty czy z ubiegłym rokiem lub ostatnimi 6 latami, kiedy dekoniunktura ( ktora splotła sie z rzadami Majchra i Kaweckiego promocją) nas dotknęła?
E
Ewa
Do przyjazdy pod Tatry

To pasuje to Tatr - mówi kobieta.

mniej więcej to wygląda tak jak moje zdanie :-) a osoba, która pisała ten art proponuje poprawić błędy
E
Ewa
Strefa ciszy jest OK a osoba która pisała ten art proponuje poprawić błędy :-) a jest ich sporo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska