https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w centrum Krakowa, policyjny pościg i jedna zatrzymana osoba. Co nowego w sprawie?

Aleksandra Łabędź
Od nocnej strzelaniny w centrum Krakowa minął prawie miesiąc. Jak udało nam się dowiedzieć, dwie podejrzane w sprawie osoby nadal pozostają na wolności. Jeden z uczestników zdarzenia usłyszał już zarzuty.

- Sprawa dotycząca strzelaniny i policyjnego pościgu w Krakowie przy ul. Dietla nie została zakończona. Do chwili obecnej udało się zatrzymać i przedstawić zarzuty jednej z osób uczestniczących w zdarzeniu. Nadal trwają poszukiwania pozostałych dwóch podejrzanych w sprawie - mówi nam prok. Oliwia Bożek-Michalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Nocny pościg w Krakowie

Przypominamy, że do dramatycznych zdarzeń w centrum Krakowa doszło niespełna miesiąc temu, 19 grudnia. W czwartkowy wieczór Policja została powiadomiona o tym, że w samochodzie zaparkowanym przy ulicy Dietla znajduje się  trzech mężczyzn, którzy według relacji przechodnia, mieli posiadać broń palną.

- Na miejsce zdarzenia przyjechał  oznakowany radiowóz. Kiedy funkcjonariusze podeszli do pojazdu zauważyli wycelowaną w nich w broń i z uwagi na realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia użyli broni służbowej. Pojazd ruszył gwałtownie, pod prąd, uszkadzając zaparkowane w pobliżu samochody i kierował się w stronę ulicy Sarego. Policjanci podjęli pościg, nie udało im się jednak zatrzymać żadnej z osób, które przebywały w pojeździe - informowała wówczas Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

Następnie samochód został porzucony przez sprawców przy ulicy Sarego w Krakowie. Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd i poddali go oględzinom. W samochodzie ujawniono ślady brunatnej substancji – prawdopodobnie krwi.

W akcję poszukiwawczą zaangażowanych zostało wiele jednostek Policji.

Były zatrzymania w sprawie

20 grudnia zatrzymano dwóch mężczyzn mężczyzn: obywatela Kazachstanu i obywatela Ukrainy. Zostali oni jednak wypuszczeni na wolność. Nie postawiono im żadnych zarzutów. Z informacji przekazanych przez Policję wynikało, że mężczyźni przesłuchani jako świadkowie nie brali udziału w zdarzeniu, ale mogą mieć informacje na temat poszukiwanych uczestników strzelaniny.

Również tego samego dnia przypadkowa osoba zauważyła przy ul. Stradomskiej mężczyznę z raną postrzałową głowy. O fakcie tym powiadomione zostało pogotowie oraz Policja. Mężczyzna przewieziony został do szpitala przy ulicy Wrocławskiej, gdzie przeprowadzano operację.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

W Wigilię prokurator przesłuchał mężczyznę w szpitalu.

- Nukri D. nie przyznał się do winy. Złożył obszerne, ale chaotyczne wyjaśnienia – mówił 24 grudnia ub. roku w rozmowie z PAP prokurator Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska