https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Styropian pokrywa Nową Hutę i deformuje jej ciekawą architekturę

Małgorzata Mrowiec
Osiedle Szkolne 2. Magistrat zapewnia, że prace będą tu wykonywane pod stałym nadzorem biura miejskiego konserwatora
Osiedle Szkolne 2. Magistrat zapewnia, że prace będą tu wykonywane pod stałym nadzorem biura miejskiego konserwatora Małgorzata Mrowiec
- To nie tylko kwestia docieplania. Tego typu problemów jest dużo: brakuje dbałości o szczegóły - mówi Jan Janczykowski

Dewastacja - tak dosadnie określa ocieplanie budynków w starej części Nowej Huty jedna z mieszkanek, Ewa Szubryt. - Pod masą styropianu ginie wiele elementów charakterystycznych dla tych budynków, a bloki po remoncie przypominają zwyczajne klocki - wskazuje. I alarmuje, że następny w kolejce do utopienia w styropianie jest blok na os. Szkolnym 2.

Jak opisuje w liście do redakcji nowohucianka, jest to budynek okalający osiedle, najwcześniej budowany i tym samym zawierający więcej detali architektonicznych, których bloki wewnątrz osiedla już są pozbawione.

Rzeczywiście, rzut oka na elewację, w tym detale pilastrów, przekonuje, że wobec warstwy styropianu oryginalne elementy są bez szans. „Blok jest też wpisany do ewidencji zabytków, jednak (...) Urząd Miasta nie widzi przeciwwskazań, żeby ten blok zniszczyć i wydał pozytywną decyzję odnośnie ocieplania” - podsumowuje Ewa Szubryt.

Plan miejscowy zakazuje

Plan miejscowy dla centrum Nowej Huty - a blok na os. Szkolnym znajduje się na tym obszarze - jasno określa zasadę dla elewacji: zakaz docieplania budynków w sposób powodujący zacieranie się artykulacji architektonicznej i detali architektonicznych.

A jednak nie brak przykładów budynków z tego obszaru, które, obkładając styropianem, zniekształcono. Na swoim blogu i facebookowym profilu Fotodokumentacja Nowa Huta miłośnik tej dzielnicy Grzegorz Drzymała prezentuje te - jak to określa -„termodeformacje”. Znajdziemy tu zestawienia zdjęć przed i po remontach.

Te nowsze pokazują budynki opuchnięte od warstwy ocieplenia, ze zniekształconymi i pozbawionymi wcześniejszych zdobień gzymsami, prawie dwa razy szerszymi pilastrami czy obramieniami okien, które teraz mniej wystają z elewacji. Przykładów jest na pęczki, adresy to choćby: os. Szkolne 24 i 28, Stalowe 13, Sportowe 9, Górali 23... Pozmieniane proporcje detali mają też np. docieplone z unijnym dofinansowaniem domy pomocy społecznej na osiedlu Sportowym i Szkolnym.

Maksymalnie 10 centymetrów

O „styropianizację” Nowej Huty zapytaliśmy Urząd Miasta.

- Podejście do obiektów jest zindywidualizowane, a każdorazowo ewentualna zgoda na ocieplenie jest poprzedzona analizą konserwatorską, której efektem jest nakładanie dodatkowych warunków w pozwoleniach - odpowiada Dariusz Nowak, kierownik biura prasowego magistratu. Dodaje, że szczególną uwagę zwraca się na detale architektoniczne, pierwotną kolorystykę oraz materiał, czyli np. zachowanie elementów lastrykowych czy zróżnicowanie fakturowe tynków.

Jeśli chodzi o blok na os. Szkolnym 2, w grudniu zeszłego roku miejski konserwator zabytków wydał pozwolenie na jego termomodernizację. Zawiera ono wymóg dotyczący m.in. zróżnicowania kolorystycznego poszczególnych partii budynku (odtworzenia w oparciu o stan historyczny), z ocieplenia zostały wyłączone cokoły i portale, mają zostać odtworzone zróżnicowane faktury tynku. - Ograniczono grubość styropianu do maksymalnie 10 cm, co gwarantuje odtworzenie detali architektonicznych bez zacierania pierwotnych cech stylowych - przekonuje przedstawiciel magistratu. - Nie dopuszczono skuwania istniejącej dekoracji, a jedynie jej przesłonięcie i powtórzenie w warstwie dociepleniowej. Urząd zaznacza też, że prace na os. Szkolnym 2 będą wykonywane pod stałym nadzorem biura miejskiego konserwatora.

Uszanować charakter elewacji

- To jest obszar w kompetencjach miejskiego konserwatora - zastrzega pytany przez nas o obklejanie styropianem Nowej Huty wojewódzki konserwator zabytków. Ale zarazem dodaje, że w zeszłym roku podczas corocznej kontroli obejmującej m.in. biuro miejskiego konserwatora, zwracał tam uwagę na tę kwestię. - Żeby ocieplenie było wykonane tak, aby uszanować charakter elewacji. Można po prostu powtórzyć elementy dekoracyjne, a nie utopić wszystko w styropianie - mówi Jan Janczykowski.

Co do grubości styropianu z pozwolenia dla bloku na os. Szkolnym, konserwator wojewódzki komentuje, że dobry wykonawca jest w stanie powtórzyć z jego użyciem dekoracje. - Ale jeżeli byłby niepilnowany, może wszystko uprościć i wtedy dochodzi do deformacji - zaznacza. Zapowiada, że zapyta miejskiego konserwatora o szczegóły sprawy tej termomodernizacji.

Pytamy jeszcze, czy budynki „starej” Nowej Huty, z których wiele przez obklejanie styropianem traci wyraz architektoniczny, oryginalny kształt i detale, nie powinny być ocieplane od wewnątrz. Jan Janczykowski zwraca jednak uwagę, że docieplenie od środka jest znacznie mniej skuteczne, jak też zmniejsza powierzchnię użytkową mieszkań, bo w każdym pomieszczeniu ściana zewnętrzna musi być docieplona. Ale może ta architektura na to zasługuje? - Bardzo ostre wymogi można stawiać w przypadku obiektów ujętych w rejestrze zabytków, a te są tylko w ewidencji - odpowiada konserwator. Podkreśla natomiast, że przeprowadzający termomodernizację muszą zadbać o to, by po niej była widoczna kompozycja elewacji, nie mogą „zniknąć” pilastry czy gzymsy.

Dbałości i wsparcia

- To nie tylko kwestia docieplania. Tego typu problemów w Nowej Hucie jest dużo: brakuje dbałości o szczegóły - mówi też Janczykowski. Przykładem są od lat nieuzupełnione tralki, kamienne balustrady w attykach budynków przy pl. Centralnym. Konserwator podkreśla, że można by zamiast, jak oryginalnie z piaskowca, wstawić nawet atrapy ze sztucznego kamienia, a plac Centralny zacząłby całkiem inaczej wyglądać. - Tylko trzeba chcieć, a na razie nie ma zainteresowania - kwituje konserwator. Wymienia też, że w Nowej Hucie brakuje dziś elementów małej architektury, których kiedyś na każdym podwórku było bardzo wiele. Znikają też bez kontroli dawne witryny. Janczykowski uważa, że przydałoby się sporządzić dla Nowej Huty katalog form, elementów, które można by stosować.

- Dobrze, że opinia publiczna się budzi, bo w ostatnich latach przy okazji styropianizacji w Hucie dokonano wielu szkód - tak z kolei komentuje głosy mieszkańców w tej sprawie radny nowohucki Tomasz Urynowicz. Uważa, że sytuację poprawiłoby stworzenie funduszu, z którego można by korzystać prowadząc renowacje. Jego postulat opracowania takiego program wsparcia znalazł się w uchwale przyjętej w 2016 r. przez Radę Miasta w związku z rozpoczęciem prac nad utworzeniem parku kulturowego Nowa Huta. Jak dotąd bez efektu.

Nasza galeria: blok na os. Szkolnym 2, który czeka pokrywanie styropianem oraz niektóre już ocieplone budynki w Nowej Hucie

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 22: Kraków zatracony w zieleni. Serio?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec Nowej Huty
Apeluję o rozsądek. Z artykułu jasno choć nie wprost wynika, że za styropianowe nadużycia nic ponad pogrożenie palcem nie grozi. Ponadto Konserwator zarówno miejski jak i wojewódzki traktuje najwyraźniej Nową Hutę po macoszemu. W Śródmieściu powszechne w Nowej Hucie termomodernizacyjne nadużycia zakończyłby się skandalem! Tutaj kończą się pustosłowiem, bo przecież "zatracenie" w styropianie zgodne jest z prostackim pojmowaniem oszczędności. W rzeczywistości jest to bardziej złożone zagadnienie. Natomiast na bierność konserwatora jest ciche oddolne przyzwolenie generujące sprzężenie zwrotne. Z detali architektonicznych kasy na fajki i browary przecież nie przybędzie, a mglista obietnica oszczędzenia na ogrzewaniu taką nadzieję już u niektórych rodzi. Proszę wybaczyć takie uproszczenie, zaznaczam, że w Nowej Hucie jest mimo wszystko więcej ludzi przyzwoitych! Reasumując - jeśli się operuje na tym poziomie świadomości to na dyskusje o detalach architektonicznych, architekturze, urbanistyce, dziedzictwie (nawet trudnym) nie ma przestrzeni. Ponadto na koniku pozornej oszczędności jadą administratorzy nowohuckich budynków, którzy często nic nie robią i są w tym nic nierobieniu bezkarni, bo biedni Mieszańcy dzielnicy są przez owych administratorów terroryzowani groźbami, że robienie czegokolwiek to czynsz w górę (bzdura! czynsze są tu wystarczająco wysokie), a jeśli już coś robią to pozorowane działania w stylu prostackiej termomodernizacji po kosztach. I tak sobie to wszystko popada w ruinę opatulane styropianową kufają bądź nie, a instytucje rodzaju konserwatora zabytków się temu z dystansu problemów Śródmieścia biernie przygląda. Niestety wiem co mówię, ponieważ mieszkam w tej pięknej dzielnicy od lat. Tymczasem uważam, że Mieszkańcy Nowej Huty ze swojej dzielnicy powinni być dumni i wziąć sprawy w swoje ręce. Nikt inny tego nie zrobi. PS. Jeśli jakiś radny z PiS który "przypadkiem" na spotkaniu Waszych wspólnot się pojawi i będzie obiecywał co to teraz się nie stanie i jak będzie wspaniale jeśli tylko nastąpi dobra zmiana na poziomie samorządów - proszę się zastanowić ile z tego to wyborcza kiełbasa. Przypadek autentyczny z mojej Wspólnoty. Pozdrawiam os. Centrum B
M
Maniek
... kliknij się w pałę
E
Emilia
W całej Polsce ocieplane są bloki mieszkalne łatwopalnym styropianem.W budynkach z cegły lub z betonu było chłodniej, ale bezpieczniej pod względem przeciwpożarowym. Czy ktoś to sprawdzał, wydając pozwolenie na ocieplanie styropianem budynków (zwłaszcza dużych budynków)?
k
klika(jący)
Bajkowe pomysły koalicji aktywistów, PiSarzy i loGicznych vs rozsądny postęp po wodzą Majchrowskiego. Wybiorę to drugie.
C
Czary##mary
Czekam aż całe to towarzystwo pójdzie won. Ile mogą to jeszcze do listopada będą psuli
I
INT
Po co piszesz głupoty skoro nie masz o tym zielonego pojęcia ?. Automatyka pogodowa od dawna obejmuje całą Nową Hutę a nawet Kraków. Styropian nie jest problemem , tyle tylko , że żeby dostać kredyt na termoodernizacje trzeba go dać przynajmniej 10 -14 cm żeby spełnić wymagania techniczne banku. Stąd jest problem. Bo 5 cm styropianu też poprawiłoby parametry cieplne budynku ale nie dostanie się kredytu na taką inwestycję
t
technik online
Lepiej pozostań w postach jako facet. Pewnie pryncypał obiecał premię za nadmiar tych głupstw. Spoko, zaczekajmy na decyzję króla.
S
Sylwi222
No cóż, jakoś szczególnie nie jestem zdziwiona że urzędnicy mają w nosie to, jak wyglada takie budynki. Bo urzędnicy ogólnie w Krakowie wiele rzeczy mają w nosie. Zbyt długie przebywanie u żłoba po prostu rozlewiska i psuje. Dlatego też liczę na wybory i pilną zmianę prezydenta
S
Sylwi222
No cóż, jakoś szczególnie nie jestem zdziwiona że urzędnicy mają w nosie to, jak wyglada takie budynki. Bo urzędnicy ogólnie w Krakowie wiele rzeczy mają w nosie. Zbyt długie przebywanie u żłoba po prostu rozlewiska i psuje. Dlatego też liczę na wybory i pilną zmianę prezydenta
G
Gość
Przecież te budynki podłączone są do miejskiej sieci ciepłowniczej, która wręcz na chama tłoczy bez żadnego umiaru ciepło do mieszkań, biur, szkół, sklepów itd. a jak się będzie jeszcze docieplać, to z mieszkań zrobią się wręcz piekarniki. Poza tym te budynki mają dosyć grube ściany, więc zapewniające niezłą termoizolację. Co innego, gdyby ktoś miał indywidualne ogrzewanie elektryczne - wówczas docieplenie zabezpieczyłoby przed płaceniem tysiąca złotych miesięcznie za prąd.
K
Krak
Głupi jesteś i tyle.
D
Daria43
Dajcie spokój. Czekam na wybory. Co Jacek i spółka zrobili dla Nowej Huty przez tyle lat???
K
Krak
Nier kumam Twojej intelektualno-matematycznej logiki? O co Ci wlasciwie chodzi ....???
G
Gość
Wlasnie kolor jest elegancki. A nie zrobia takie pstrokate. Te szarobure sa piekne. Maja charakter. Wkurzajace sa te jasne kolorowe eleacje po remoncie psuja charakter zabudowy
L
Lol
To miasto powinno doplacac do dziedzictwa narodowego zeby zachowac jakosc urbanistyki. Zamiast finansowac glupoty
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska