Junior z KKW 1929 zaskoczył faworytów kajakarskich MP
Borucki (rocznik 2006) w dorobku ma medale, w tym złote, mistrzostw świata i Europy juniorów w sprincie kajakowym. W rywalizacji z "dorosłymi" na krajowej arenie też radzi sobie bardzo dobrze. Potwierdził to w mistrzostwach Polski, w finale rywalizacji na 500 m sprawił sporą niespodziankę, finiszując na 1. pozycji. To jego pierwszej indywidualne złoto wśród seniorów.
- Udało mi się, jako najmłodszemu zawodnikowi tutaj, pokazać, że wiek jest bardzo małym wyznacznikiem, najważniejszy jest poziom sportowy - ocenił Borucki. - To fantastyczne uczucie, zwłaszcza jak przypływasz na metę przed takimi znakomitymi zawodnikami, jak Sławomir Witczak, Przemysław Korsak albo Wiktor Leszczyński, na których, można powiedzieć, wcześniej się wzorowałem, a teraz udało się ich prześcignąć.
Z MP Borucki wrócił łącznie z trzema medalami. Miał również złoto w dwójce mieszanej na 200 m z Adrianną Kąkol, a także srebro z Marcelem Meusem w K-2 na 500 m.
Kąkol w drodze na igrzyska w Paryżu
23-letnia Kąkol ma już w dorobku seniorskie krążki z najważniejszych imprez, wraz koleżankami z kadry wygrywała w K-4 na 500 m na MŚ, ME i PŚ. Ta osada zresztą jest typowana do podium na zbliżających się igrzyskach w Paryżu, a dotychczasowy skład Polski - są w nim także Karolina Naja, Anna Puławska i Dominika Putto - został już oficjalnie potwierdzony.
Zanim jednak będą olimpijskie emocje, Kąkol wiosłowała dla klubu w MP w Bydgoszczy. Oprócz wspomnianego złota w mikście, wraz z koleżankami z KKW 1929 - Oliwią Borucką, Joanną Kurpan i Aleksandrą Szeligą - zdobyły brąz w K-4 na 500 m.
