Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat szermuje słowem "wolność" i prześladuje

biskup Tadeusz Pieronek
Od pierwszych momentów powstania na Bliskim Wschodzie chrześcijaństwa w I wieku naszej ery było ono prześladowane, zarówno przez żydów, jak i pogan. Ci pierwsi odrzucali je i niszczyli, ponieważ groziło ono poważnie religijnemu porządkowi Starego Testamentu, ci drudzy dlatego, że wiara w jednego Boga była całkowicie sprzeczna z uznawanym przez pogan wielobóstwem, a zasada powszechnej miłości Boga i bliźniego przeciwstawiała się kultowi siły i wyzysku, na których był wsparty porządek Cesarstwa Rzymskiego.

Prześladowanie chrześcijan jest poważnym problemem dlatego, że negatywny stosunek do religii, w rozmaitych układach społecznych, politycznych i kulturowych, jest zjawiskiem pojawiającym się we wszystkich epokach historii ludzkości i nie jesteśmy od niego wolni także w naszych czasach.

Zjawisko to trzeba dziś dostrzegać jako jeden z ważnych elementów negowania praw człowieka w odniesieniu do jego najbardziej podstawowego prawa, jakim jest prawo do wolności religijnej, do religijnej wizji i sensu życia ludzkiego, także w perspektywie wieczności. Odmawianie prawa do wolności religijnej, czego skutkiem były prześladowania, nie było wymierzone wyłącznie przeciwko chrześcijaństwu, ale także przeciwko wyznawcom innych religii, a także przeciwko każdej osobie, której ktokolwiek narzucał siłą własne poglądy.

Prześladowania chrześcijan, zwłaszcza dziś, w Unii Europejskiej powinny być traktowane jako niebezpieczne zjawisko niszczenia wolności przekonań, nie tylko wiernych chrześcijan, ale każdego innego człowieka, który w społeczności europejskiej ma prawo zachować swoją tożsamość, ale ma również pełne prawo domagać się od wspólnoty europejskiej gwarancji zachowania swojej tożsamości i przekazywania jej swojemu potomstwu. To dobrze, że Unia zaczyna poświęcać tej sprawie więcej uwagi.

Chrystus nie obiecywał swoim wyznawcom łatwego życia i mówił im otwarcie o prześladowaniu, które ich czeka: "Podniosą na was ręce i będą was prześladować" (Łk 21, 12), "Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować"(J 15, 20), "Gdy was prześladować będą w tym mieście, uciekajcie" (Mt 10, 23), ale mówił też: "Módlcie się za tych, którzy was prześladują" (Mt 5, 44). Z tego jednak wcale nie wynika, że skoro moralne zwycięstwo nad prześladowcą jest godne pochwały, to można opuścić ręce i nie zabiegać o poszanowanie praw człowieka dla poddawanych cierpieniu.

Sygnały płynące ze świata o naruszaniu praw człowieka w stosunku do mniejszości religijnych są przerażające i trzeba jasno ukazywać jego skalę, okrucieństwo i światowy zasięg. Chyba tylko zmniejszeniem się liczby dzikich zwierząt można tłumaczyć, że metoda "ad bestias" nie jest stosowana, ale wszystkie inne, łącznie z rzucaniem w płomienie żywych ludzi, są praktykowane.

Trwa dramatyczny exodus mniejszości religijnych z Iraku i Syrii, tysiące chrześcijan stały się ofiarami nigeryjskiego ekstremistycznego ugrupowania islamskiego Boko Haram, od lat toczy się wojna religijna w Sudanie, z chrześcijaństwem walczą buddyjscy nacjonaliści na Sri Lance, w Indiach robią to hinduscy ekstremiści i maoistowscy rebelianci, pojawiło się fundamentalistyczne Islamskie Państwo Syrii i Lewantu (ISIS) na Bliskim Wschodzie i w Afryce, stanowiące wielkie zagrożenie dla zachodniej cywilizacji.

A to tylko przykłady, ponieważ ognisk zapalnych w tej dziedzinie jest więcej. Trzeba też wskazać, że w dzisiejszym świecie fundamentalistyczne środki przekazu różnych ugrupowań religijnych i ideologicznych potrafią zniszczyć człowieka i odrzeć go z godności samym tylko słowem.

W Europie nie brak alarmujących wydarzeń związanych z prawami mniejszości religijnych. Katolicy w Donbasie, Ługańsku i na Krymie są dyskryminowani i zagrożeni eksterminacją. Rosyjscy separatyści stosują osobliwą interpretację polityki religijnej. Wolność mają tylko duchowni należący do Patriarchatu Moskiewskiego, natomiast katolicy i grekokatolicy muszą się rejestrować, by otrzymać trudne do uzyskania pozwolenie na pobyt, bo to, które posiadali od Ukrainy, straciło ważność. Chrześcijanie masowo opuszczają te tereny, którym grozi humanitarna katastrofa.

To nie są już sygnały alarmowe, ale jest to potężne bicie dzwonów na trwogę i wołanie prześladowanych o rzetelną diagnozę sytuacji i o mobilizację wszelkiej potrzebnej pomocy dla uciśnionych.

Unia Europejska ze swoimi sztandarowymi przesłaniami o demokracji, wolności i równości każdego człowieka ma w tej sprawie wielki obowiązek i poważną misję do spełnienia.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska