O rozpoczęciu drugiej fazy negocjacji, które trwały od miesięcy, oficjalnie zdecydowało w piątek na szczycie w Brukseli 27 głów państw. „Liderzy Unii Europejskiej wyrazili zgodę na rozpoczęcie drugiego etapu rozmów w sprawie Brexitu. Gratulacje dla premier Theresy May” – poinformował na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Z kolei szefowa brytyjskiego rządu podziękowała Tuskowi oraz szefowi Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerowi i napisała na swoim profilu: „To bardzo ważny krok na drodze do łagodnego i uporządkowanego Brexitu oraz naszej przyszłej głębokiej i wyjątkowej relacji”.
W trzystronicowym dokumencie, którzy unijni liderzy przyjęli w piątek, znajdują się m.in. zapisy, że Wielka Brytania pozostanie pod jurysdykcją Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, państwo musi zapewnić swobodny przepływ osób w okresie przejściowym, a także przed oficjalnym wyjściem z UE przestrzegać unijnego prawa handlowego. Wszystkie ustalenia dotyczące praw imigrantów z krajów unijnych na Wyspach oraz Brytyjczyków żyjących w państwach Wspólnoty, granicy z Irlandią oraz tzw. „rachunku za Brexit” mają być „w pełni przestrzegane”.
Kolejny etap negocjacji, który będzie poświęcony przyszłym relacjom UE z Wielką Brytanią, w tym handlowi i kwestii bezpieczeństwa, to bardzo dobra wiadomość dla premier May. W środę szefowa brytyjskiego rządu poniosła bowiem klęskę w Izbie Gmin, kiedy parlamentarzyści (w tym kilkunastu z jej własnej partii) przegłosowali poprawkę, zgodnie z którą to parlament zadecyduje o ostatecznym kształcie umowy z Brukselą. Jean-Claude Juncker ostrzegł jednak, że drugi etap rozmów będzie „znacznie trudniejszy niż pierwszy, a już pierwszy był trudny”.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka Brytania: Parlament nie ufa Theresie May w sprawie Brexitu. Klęska premier w czasie głosowania w Izbie Gmin
Grudniowy szczyt UE był pierwszym dla nowego polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. Prezes Rady Ministrów wyleciał jednak z Brukseli w piątek przed jego zakończeniem, jeszcze przed oficjalnym podjęciem decyzji o rozpoczęciu drugiego etapu rozmów o Brexicie. – Wyjechałem wcześniej ze szczytu, bo w kancelarii czekają na mnie pilne, tajne dokumenty – mówił premier dziennikarzom.
Wcześniej rano premier Morawiecki spotkał się jednak z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. To pierwsze spotkanie Morawieckiego w roli szefa polskiego rządu z Macronem, politycy spotkali się już bowiem wcześniej jako ministrowie. Zanim polski premier i francuski prezydent zaczęli rozmowę – najpierw w otoczeniu swoich delegacji, potem, przez kilkanaście minut, w cztery oczy – uścisnęli sobie dłonie i uśmiechnięci pozowali do wspólnych zdjęć. – To były dobre rozmowy – powiedział potem Morawiecki, który ujawnił, że zaprosił już Macrona na przyszłoroczne uroczyste obchody 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Z kolei Pałac Elizejski poinformował w oświadczeniu na stronie internetowej, że spotkanie „odbyło się w swobodnej atmosferze” i jest „dobrą podstawą dla dalszej współpracy”.
Morawiecki, tak jak zapowiadał już w poniedziałek, rozmawiał z Macronem o dyrektywie o pracownikach delegowanych, która według rządu w Warszawie jest dla Polski niekorzystna. Francuski prezydent poruszył też temat reform w polskim sądownictwie i procedury praworządności, którą prowadzi Komisja Europejska. Pałac Elizejski poinformował w komunikacie, że polski premier zapewnił, że będzie prowadził w tej sprawie dialog z KE.