- Jeszcze przed remontem niektórzy przechodzili po kamieniach na rzece - mówi mieszkający w pobliżu Bronisław Wrona. - Ale to byli zwykle młodzi ludzie. Starszych tam nie widywałem - dodaje mężczyzna.
- Sekcja zwłok pozwoli wyjaśnić, jaka była przyczyna śmierci 70-latka - mówi komisarz Piotr Wąchała z limanowskiej policji. - My wstępnie wykluczyliśmy, by przyczyniły się do niej osoby trzecie.
Wiceburmistrz miasta Wacław Zoń zapewnia, że choć na czas remontu mostu przy ul. Grunwaldzkiej nie zrobiono tymczasowej przeprawy dla pieszych mogą oni przechodzić przez rzeczkę mostkiem przy Limanowskim Domu Kultury. Jest oddalony o kilkadziesiąt metrów od pechowego skrótu.
Remont mostu łączącego osiedle Lipowe z centrum miasta rozpoczął się w sierpniu i potrwa do końca listopada. Koszt inwestycji to 450 tys. zł.
Szedł skrótem przez potok i spotkał śmierć

Ciało 70-letniego limanowianina znaleziono w potoku, w którym woda ledwo sięga kostek. Szedł skrótem omijając most w remoncie i prawdopodobnie upadł.