https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Czerwiński na kłopoty z kibicami. Były prezes wraca do zarządu Wisły

Bartosz Karcz
Tadeusz Czerwiński w przeszłości był już w zarządzie Wisły. Od 1 marca do 25 listopada 2004 roku był jej prezesem
Tadeusz Czerwiński w przeszłości był już w zarządzie Wisły. Od 1 marca do 25 listopada 2004 roku był jej prezesem fot. JACEK KOZIOŁ/ARCHIWUM
Były prezes "Białej Gwiazdy" Tadeusz Czerwiński znów znajdzie się we władzach klubu. Jego celem będzie ugaszenie konfliktu z częścią kibiców Wisły.

Ta decyzja to jeden z efektów spotkania, do jakiego doszło wczoraj w Katowicach, w siedzibie Tele-Foniki. Pierwotnie wczoraj mieli z Radą Nadzorczą spotkać się kibice. Do tego spotkania jednak nie doszło, a na Górnym Śląsku zjawił się prezes Wisły, Jacek Bednarz.

Całe zamieszanie trwa już od kilku tygodni. Przypomnijmy fakty. 2 lipca przedstawiciele kibiców, Robert Szymański i Piotr Wawro spotkali się z członkami Rady Nadzorczej. Po tym spotkaniu właściciel Wisły, Bogusław Cupiał miał ustosunkować się do postulatów kibiców. Nie nastąpiło to, a kilka dni później na oficjalnej stronie internetowej klubu pojawiło się oświadczenie, w którym Wisła poinformowała, że Rada Nadzorcza chciała się spotkać z kibicami 11 lipca, ale nikt na spotkanie nie przybył.
Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Na stronie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków pojawiło się szybko oświadczenie, w którym ujawniono, że już wcześniej doszło do spotkania. Oświadczenie miało dość konfrontacyjny tytuł "Reakcja na kłamliwe oświadczenie Wisły Kraków S.A.", ale już w zakończeniu można było przeczytać, że kibice wyrażają gotowość do negocjacji.

Obie strony, żeby załagodzić konflikt, umówiły się na spotkanie na wczoraj. Wszystko to rozgrywało się bez udziału prezesa Wisły, Jacka Bednarza, który nie tylko nie uczestniczył w pierwszym spotkaniu, ale w ogóle dowiedział się o nim już po tym, jak do niego doszło. Wyglądało na to, że prezes już nie na wszystko, co się dzieje w klubie, ma wpływ, a po Krakowie zaczęły krążyć pogłoski, że jego praca w Wiśle wkrótce się zakończy.

W minionym tygodniu, w nocy ze środy na czwartek ktoś jednak wymalował w ośrodku treningowym Wisły w Myślenicach oraz na stadionie przy ul. Reymonta obraźliwe napisy pod adresem Bednarza, a także trenera Franciszka Smudy. Bednarz przystąpił od razu do kontrofensywy. Zjawił się w Myślenicach, gdzie miała mieć miejsce konferencja prasowa przed meczem z Górnikiem Łęczna i w bardzo emocjonalnym wystąpieniu zaatakował SKWK. Powiedział przy tym jasno, że nie ma zamiaru z nikim z tego środowiska prowadzić jakichkolwiek negocjacji. Na pytanie, jak się to ma do spotkań Rady Nadzorczej z osobami, z którymi on jako prezes nie chce mieć nic do czynienia, odesłał do członków RN.

To wystąpienie oraz zamieszanie z napisami przyniosło jednak skutek. W poniedziałek Robert Szymański i Piotr Wawro zostali poinformowani, że wtorkowy termin spotkania jest już nieaktualny, a nowego nie wyznaczono. Zamiast tego do Katowic na spotkanie z Radą Nadzorczą pojechał Jacek Bednarz.

Efekt tych wczorajszych rozmów ma być szerzej znany dzisiaj gdy klub wyda komunikat. Już teraz wiadomo jednak, że jednym z elementów tego komunikatu będzie informacja, że do zarządu Wisły ma dołączyć Tadeusz Czerwiński. Ma on duże poważanie w środowisku kibiców i dlatego właśnie on będzie próbował załagodzić konflikt. W przeszłości raz już taka sztuka Czerwińskiemu się udała. To właśnie m.in. on negocjował z kibicami zakończenie protestu po wydarzeniach z jesieni 2012 roku, gdy już wtedy część fanów groziła tym, że przestanie przychodzić na mecze.

Jak widać, mimo niedawnych, ostrych słów Jacka Bednarza i deklaracji, że na stadion będą mogli przychodzić jedynie ci kibice, którzy dopingują zespół w kulturalny sposób, w klubie przy ul. Reymonta większość osób ma już dość bojkotu meczów, rozgrywanych przez Wisłę. Nie ma co się oszukiwać. Chodzi przede wszystkim o pieniądze, których bardzo potrzebują w kasie "Białej Gwiazdy". Przedłużanie się bojkotu i pustki na trybunach sprawią, że Wisła musiałaby się liczyć ze stratą kilku milionów złotych. Trudniej prowadzi się również w takiej sytuacji negocjacje ze sponsorami, którzy woleliby wykładać swoje pieniądze na klub, który może pochwalić się wysoką frekwencją. Jak to wszystko się zakończy, powinniśmy przekonać się niebawem. Pierwszy mecz na swoim stadionie Wisła rozegra już w najbliższy poniedziałek z Piastem Gliwice. a

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 34

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TS
Na wojnie wojsko polskie tez szpecili Polskę wysadzajac mosty i tory kolejowe.. To jest właśnie taka mini wojna na pozbycie się szkodnika..
N
NN
Czemu nie wypominaliscie tego swoim przyjaciołom z warszawy? Nie wstyd wam że kibice polonii się z nim kumali? No tak im baliscie się to wytknac bo by was olali ciepłym moczem i zgoda by padła
k
kibol z C
Dopóki bednarz będzie w WIŚLE żaden szanujący się kibol na mecz nie przyjdzie !!! Teraz bez tego warunku to nawet z całym szacunkiem do pana Tadeusza Czerwińskiego nic nie będzie !!!CALA WISŁA KRZYCZY RAZEM CZAS POŻEGNAĆ SIĘ Z bednarzem !!!
:)
zakończył się już ? he, he, he.
A
Antonio
Lenin Stalin Czerwiński Ubbeccy Patrioci !!! Jeden jest Lewacki klub w krakowie GTS wisła on sie zowie!!!
C
Ciekawe
Tow. Czerwiński wraca? Co na to wiślaccy patrioci!!!! ;)
q
qwe
A jak można nazwać gości, którzy szpecą ośrodek treningowy, stadion swojego kochanego klubu czy billboardy i reklamy w mieście durnymi napisami? Napiszcie to na samochodzie Bednarza, na koszulkach sobie wydrukujcie, na czole napiszcie. Na to odwagi już nie macie, prawda? Tak, na pewno 10 tys. osób popiera takie działania.
j
jacek z warszafki
dalej będzie w klubie. Cała Wisła zAWsze razem
G
Gdańsk
Komunista wezwany do misji dogadania się z Bandytami takie rzeczy tylko na R 22...Lewaki nic wiecej
p
p.vis
Nie czarujmy się - pomimo deklaracji internetowych typu: " (...) no to zaczynam chodzić na Wisłę, bo nie będzie fanatyków" albo "(...) w końcu można iść na mecz i kulturalnie dopingować, na pewno przyjdę" - nikt z tych komentatorów nie przyszedł. Fanatycy są kłopotliwi dla władz klubów, ale jednak tworzą atmosferę. Wiele osób wiedząc, że nie będzie dopingu na meczu rezygnuje z przyjścia na stadion. W końcu na sektorze C jest ponad 5 tys. miejsc. Może jednak Prezes klubu, który twierdzi, że jest gotowy na to, że w tym sezonie na trybunach zasiądą tylko on i jego pracownicy, powinien zmienić miejsce pracy? Nie da się na siłę zrobić z piłkarskich trybun filharmonii.
D
Dziadek z C
Taaaa.....I zamknięty stadion na kolejny mecz lub dwa. Czysty zysk matematyku! Chyba tegoroczny maturzysta się ujawnił...
d
dada
Ani złotówki drogi prezesie na bandytów! Haracz za spokój na stadionie??? Wolne żarty!
W
Wiślak
pseudokibicom i chuliganom*
Do czego to doszło, że człowiek uznany za gorszego, bo kibicuje bardziej musi poprawiać "wyższy szczebel"?
W
Wiślak
Wszyscy by mieli w d**** kilkuset kretynów? KILKUSET? Przynajmniej 10000 osób jest za tym, żeby bednarz odszedł. Gówno prawda, że winna jest drużyna, bo ludzie przychodzili dla Wisły, a nie dla wyników. Nie wyzywaj nas od hołoty, bo masz tyle do powiedzenia co dziwka o prawdziwej miłości.
W
W.P
który był ambasadorem Polski w Moskwie za czasów rządu Jaruzelskiego? To niemożliwe. Wiślaccy Patriocy by do tego napewno nie dopuścili!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska