Na Kasprowym Wierchu panował niemal tłok - nie tylko narciarze i snowboardziści, ale także wędrowcy, którzy podchodzili na nartach skiturowych, by zrealizować swoją pasję i podziwiać panoramę Tatr. Ich wysiłek opłacał się. Widoki zapierały dech w piersiach. Góry przykryte białą kołdrą ze śniegu wyglądały majestatycznie, a niebo nad nimi malowały delikatne, puchowe chmurki, które tylko dodawały uroku tej scenerii.
Wśród turystów byli także tacy, którzy postanowili zrobić sobie przerwę na chwilę relaksu. Wznoszący się w tle Kasprowy Wierch stanowił doskonałe miejsce do odpoczynku. Ludzie siadali na moment, delektując się spokojem, zapachem świeżego śniegu i tym niepowtarzalnym wrażeniem, które tylko góry potrafią zaoferować.
Wspaniałe krajobrazy nie powinny usypiać czujności osób wybierających się w Tatry. Na szlakach jest ślisko, a ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia ratunkowego cały czas wydają komunikat lawinowy. Po ostatnich opadach śniegu od wysokości 1600 m n.p.m. cały czas utrzymywany jest drugi stopień zagrożenia lawinowego.
- Po wczorajszych nocnych opadach mamy ponad 20 cm świeżego śniegu, który leży na starej zalodzonej warstwie. Występuje możliwość samoczynnego schodzenia lawin z tego ostatniego opadu. Niebezpieczne są wszystkie wystawy - ostrzegają ratownicy TOPR.
