Serafin jest wychowankiem Hutnika Kraków, skąd w sezonie 2014/2015 przeniósł się do Rakowa Częstochowa. W ubiegłym sezonie przebywał na wypożyczeniu w Garbarni Kraków i właśnie na tle niedawnych kolegów mógł się sprawdzić w potencjalnych nowych barwach.
- Patryk miał kilka udanych zagrań w meczu. To dobry zawodnik i zasługuje na grę na wyższym poziomie. Teraz od trenera Zielińskiego zależą jego dalsze losy. Od tego, czy widzi dla niego miejsce w zespole i __czy ma wobec niego jakieś plany - mówi trener Garbarni Mirosław Hajdo.
Zawodnik pojawił się na placu gry po przerwie i występował w linii pomocy za plecami Mateusza Szczepaniaka. Dla młodego piłkarza już same treningi w nowym zespole są wyzwaniem, jednak jak przyznaje, na konkrety przyjdzie jeszcze czas. - W drużynie czuję się dobrze, atmosfera jest naprawdę dobra, a treningi są na wysokim poziomie. Pozostaje mi tylko ciężko pracować i być dobrej myśli - mówił po sparingu Serafin.
W barwach Garbarni w lidze zawodnik zdobył osiem bramek. Do tego dołożył dwa trafienia w wygranym 3:2 pierwszym meczu barażowym z Wartą Poznań. Ostatecznie jednak jego zespół nie zdołał awansować do II ligi, a teraz Serafin chciałby spróbować swoich sił na wyższym poziomie. - Każdy ma ambicje, żeby zagrać jak najwyżej. Poprzedni sezon miałem dobry, ale to była tylko trzecia liga. Moim celem było zagranie tak, żeby pójść gdzieś wyżej - komentuje wychowanek Hutnika Nowa Huta.
Serafin tego lata był już na testach w pierwszoligowej Miedzi Legnica podczas jej obozu w Szamotułach. Ale na testy zaprosiła go Cracovia. Jeśli zawodnik przejdzie je pomyślnie, to krakowski klub będzie musiał porozumieć się z Rakowem, który dysponuje jego kartą zawodniczą. - Zrobię co w mojej mocy, żeby wszystko było po mojej myśli - podsumowuje Serafin.