Przepływająca przez Tarnów Strusinka (dopływ Wątoku i Białej) w górnym odcinku, na wysokości ulic Jarej i Lotniczej całkowicie wyschła. W korycie nie ma ani kropli wody.
Wątok wprawdzie jeszcze płynie, ale w kilku miejscach jedynie wąską strużką.
Biała, która po majowych ulewach napędziła mnóstwo strachu mieszkańcom regionu, teraz z dnia na dzień również opada. Według danych ze stacji pomiarowej w Tuchowie rzeka osiągnęła tam rekordowo niski poziom 21 cm, podobnie jest w Pleśnej. Mocno obniża się również Dunajec.
Los Strusinki podzieliły lokalne dopływy Wolanki i Szwedki w gm. Ryglice oraz Olszynki, które przepływa przez gm. Rzepiennik i Szerzyny.
FLESZ - Katastrofa klimatyczna coraz bliżej. Polska ugotuje się w skwarze

Wideo