https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Bilety? Już tylko elektronicznie

Andrzej Skórka
W kasie Tarnowskiego Organizatora Komunalnego przy ul. Krakowskiej sprzedaż biletów miesięcznych na nowy rok szkolny ruszyła już pełną parą. Małgorzata Jarosz jest zadowolona z elektronicznego biletu, z którego dzięki karcie miejskiej korzysta jej syn
W kasie Tarnowskiego Organizatora Komunalnego przy ul. Krakowskiej sprzedaż biletów miesięcznych na nowy rok szkolny ruszyła już pełną parą. Małgorzata Jarosz jest zadowolona z elektronicznego biletu, z którego dzięki karcie miejskiej korzysta jej syn Andrzej Skórka
Z końcem wakacji nastąpią zmiany w rozkładach jazdy autobusów w Tarnowie. W dodatku do lamusa odejdą tradycyjne bilety miesięczne.

Tekturowy blankiet biletu miesięcznego ze zdjęciem właściciela zniknie z portfeli pasażerów komunikacji miejskiej w Tarnowie.
Z obiegu wypadną jednocześnie znane od kilkudziesięciu lat znaczki poświadczające zakup biletu okresowego. W Tarnowie nadchodzi era biletu elektronicznego. Dlatego przed rozpoczęciem roku szkolnego warto zaopatrzyć się w Tarnowską Kartę Miejską.

Początki z Kartą
Karta weszła do użytku dwa lata temu. I choć krótko potem zaczęła też pełnić rolę biletu okresowego, równolegle w obiegu pozostawały papierowe legitymacje. Znaczki do tych ostatnich nadal sprzedają się w tysiącach. Tymczasem ich żywot dobiega końca. To już ostatni miesiąc sprzedawania biletów w formie znanej od lat.

- Te dwie formy płatności biletem w końcu przestaną istnieć - mówi Krzysztof Kluza, szef Tarnowskiego Organizatora Komunalnego.

Najwyższy więc czas pomyśleć o zdobyciu Tarnowskiej Karty Miejskiej, bo wyłącznie ona będzie nośnikiem biletów miesięcznych. W kasie TOK przy ul. Krakowskiej panuje coraz większy ruch. Bilety, które w użyciu będą wraz z początkiem roku szkolnego, sprzedają się jak ciepłe bułeczki.

- Bilet na karcie jest wygodniejszy od zwykłego. Poza tym długoterminowy pozwala sporo zaoszczędzić - mówiła Małgorzata Jarosz, kupując wczoraj bilet dla syna. Zadowolona z usługi jest też Marta Boryczko. Jedyny kłopot ma ze sprawdzeniem do kiedy bilet jest ważny. To akurat sprawdzić można w parkometrach zainstalowanych w centrum.

Zmiany w komunikacji
Początek nauki to również zmiany w rozkładach jazdy komunikacji miejskiej w Tarnowie. Po kilka kursów więcej niż w wakacje, w godzinach szczytu wykonywać będą autobusy na popularnych liniach nr "0", "1" oraz "9". Zwiększy się liczba połączeń na liniach "5", "6", "33", "206", "208", "210", "224", "225" i "239". Uwaga mieszkańcy os. Legionów.

Od 1 września nie będą przez osiedle już przejeżdżać autobusy linii "41". Trasa przebiegać teraz będzie ul. Wojska Polskiego. Z kolei remont wiaduktu na ul. Tuchowskiej skomplikuje podróżowanie linią nr "6". Ludzie nie dojadą już do Hali Tuchowskiej, a tylko do przystanku przy ul. Szkotnik. Natomiast autobusy oznaczone nr "12" nie będą kursowały do przystanku u zbiegu al. Jana Pawła II i os. Jasna II. Przystanek początkowy ulokowany zostanie na ul. Ablewicza, w sąsiedztwie kościoła bł. Karoliny.

Jest i dobra wiadomość. Miasto uruchamia nową linię. Autobusy nr "24" połączą al. Jana Pawła II z os. Zbylitowska Góra. Trasa biec będzie m.in. ulicami Obrońców Poczty Gdańskiej, Marynarki Wojennej, Mickiewicza i Krakowską.
- O uruchomienie linii prosili mieszkańcy - wyjaśnia Kluza.

Kolejka po kartę

Chętnych na kartę miejską, pełniącą m.in. funkcję biletu okresowego, przybywa.
- Dziennie przyjmujemy ostatnio ponad sto wniosków o wydanie kart - mówi Janusz Różycki, dyrektor Wydziału Informatyzacji w UMT. - Od poniedziałku spodziewamy się jeszcze większego ruchu. W tej chwili czas oczekiwania na jej wydanie to około tydzień.

Tarnowską Kartą Miejską posługują się nie tylko tarnowianie, ale również mieszkańcy podtarnowskich miejscowości.
Tarnowianie otrzymują jednak TKM w wersji "Premium". Dzięki temu korzystają z dodatkowych ulg m.in. przy korzystaniu z komunikacji miejskiej. Na przykład za ulgowy bilet 5-miesięczny na wszystkie linie płacą 160 zł. Cena identycznego biletu dla pasażerów spoza miasta to 195 zł.

E-bilety jednorazowe

Karta miejska powoli z obiegu wypierać będzie również tradycyjne bilety jednorazowe. Już tej jesieni rozpocznie się testowanie tej usługi w tarnowskich autobusach. Przystosowane do takich funkcji kasowniki już zostały zainstalowane w autobusach. Testy potrwają kilka miesięcy i wszystko wskazuje na to, że z początkiem nowego roku przy użyciu TKM opłacić będzie można okazjonalną podróż autobusem.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacek
Linia 24 super rozwiązanie które powinno już dawno być wprowadzone niestety
ilość kursów można policzyć na palcach więc nie bardzo jest się czym chwalić .
Ten autobus powinien kursować minimum co godzinę wtedy to miałoby sens.
Z
ZIOMEK
Wszędzie gdzie tylko można wkrad się elektronika i niby wszystko super,jednak coraz bardziej boję się różnych awarii z tym związanych,już nie mówię o tym jak to wszystko staje się skomplikowane,szczególnie dla ludzi starszych.Ja,przyzwyczajony do tradycyjnych rozwiązań,niedawno miałem "przyjemność" skorzystać z nowoczesnej i czystej bardziej niż sala operacyjna w niejednym szpitalu toalety na pewnym dworcu.Przed nią kołowrotek i skrzynka z wieloma przyciskami na monety zamiast kobiety pobierającej kasę.Okazało się,że mam same banknoty,więc chodź człowieku żeby rozmienić,a na pęcherz coraz bardziej naciska.W końcu rozmieniłem i po poradach też nieco pokręconego bywalca tamtejszej toalety,udało mi się przedostać do środka.W końcu uradowany,że nie wymagają jeszcze odcisku palca lub widoku źrenicy,załatwiłem się w kabinie.Chcę spuścić wodę,ale nie wiem jak,bo jakichkolwiek przycisków brak.W końcu wkurzony wychodzę z kabiny,aż tu słyszę,że jakiś czujnik sam spuścił wodę,mam tylko nadzieję,że nie było w muszli kamery żeby było wiadomo kiedy ma się załączyć spłukiwanie.Więc chcę się umyć,uff krany są,ale żeby nie było tak kolorowo,brak rączki,już nawet nie marzę o kurku w celu wypuszczenia strumienia,rozglądam się,macam i przypadkiem odkryłem,że to też na czujnik i wystarczy podłożyć dłonie pod kran. :) Umyłem się korzystając z mydelniczki,która sama dozuje płynne mydło i chcę się wytrzeć papierowym ręcznikiem,które jeszcze niedawno w takich miejscach widywałem.Niestety po chwili obserwacji pomieszczenia nic takiego nie znalazłem,ale po tym co mnie tu spotyka postanowiłem podejść do skrzynki na ścianie,podkładam ręce i miałem rację,to kolejne cudo w postaci suszarki,z którą jednak już się spotkałem (jestem jednak trochę na czasie :)) i po osuszeniu dłoni,w końcu z ulgą nie tylko na pęcherzu,opuszczam to kosmiczne miejsce.Teraz pozostaje w drodze nic nie pić,albo codziennie śledzić najnowsze technologie we wspomnianej dziedzinie,żeby nie zwariować.
v
voyager
Pewnie tak jak w Krakowie i w Tarnowie na parkingach nie będzie się dało zapłacić banknotem np.10 złotych.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska