To nowe centra obróbcze, na których produkowany ma być asortyment pod nowego właściciela producji cywilnej w ZM.
- Na początek w rękach Brytyjczyków będzie 75 procent udziałów w nowo zawiązanej spółce zajmującej się produkcją obrabiarek. Inwestor będzie miał jednak prawo pierwokupu pozostałych 25 procent w kolejnych trzech latach - informuje Krzysztof Jagiełło, prezes Mechanicznych. Jak dodaje, rozmowy są zaawansowane, a cały proces powinien zostać sfinalizowany przed końcem roku. We wrześniu zakończą się negocjacje prawne.
Jednocześnie trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami gotowymi przejąć produkcję wojskową, która stanowi główne źródło dochodu ZM.
- Nie odpuszczamy tego tematu - przyznaje K. Jagiełło. - Bo jak zauważył goszczący w zakładach minister Klich, aby szybko reagować na potrzeby wojska, które uczestniczy w misjach, musimy mieć odpowiednie wsparcie nie tylko technologiczne, ale też kapitałowe - mówi.
Zainteresowani zainwestowaniem w Tarnowie, co potwierdza prezes, są m.in. Izraelczycy, ale tajemnicą jest, o jaką firmę konkretnie chodzi.
W przypadku prywatyzacji produkcji cywilnej bądź specjalnej zatrudnieni w ZM nie muszą się obawiać zwolnień. Wszyscy przejdą do nowego podmiotu na obecnych warunkach.
Minister MON Bogdan Klich wysoko ocenił produktowane w Tarnowie uzbrojenie. Konkretnych obietnic kontraktów nie przywiózł, ale nie wykluczył, że armia kupi osiem sztuk zestawów artyleryjsko-rakietowych i kilkadziesiąt sztuk broni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?