Pocisk przeciwlotniczy znaleziony w Mościcach
Dziewięcioletni chłopiec bawił się w okolicy Areny Jaskółka Tarnów. W trawie zauważył dziwny, mocno skorodowany przedmiot. Trofeum postanowił zabrać do domu. Gdy ojciec malca zobaczył przedmiot, doszedł do wniosku, że może to być niewybuch i zawiadomił policję.
- Do mieszkania przyjechali policjanci z Zespołu Minersko-Pirotechnicznego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Zidentyfikowali zardzewiały przedmiot, jako 30-milimetrowy pocisk przeciwlotniczy z czasów II wojny światowej - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP Tarnów.
Mundurowi w sprawie niewybuch skonsultowali się z saperami z wojskowej jednostki w Rzeszowie. Zgodnie ich wytycznymi nie ewakuowano mieszkańców. Pocisk zabezpieczono i zdeponowano w komisariacie w Mościcach. Stamtąd został zabrany przez patrol minerski 21 Batalionu Dowodzenia z Rzeszowa i wywieziony na poligon, gdzie został zneutralizowany.
- Tym razem skończyło się szczęśliwie. Przypominamy jednak, że tego typu przedmioty stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia. Nieostrożne obchodzenie się z nimi może spowodować poważnego konsekwencje utraty życia lub nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu - podkreśla asp. sztab. Paweł Klimek.
Bądź na bieżąco i obserwuj
