Schronisko dla bezdomnych w Tarnowie wypełnione nie tylko zimą
Przeprowadzone w nocy z 28 na 29 lutego badania liczby osób bezdomnych wykazały, że w województwie żyje prawie 2100 osób bezdomnych. Najwięcej z nich znajduje się w Krakowie (1241 osób). Drugim miastem po stolicy Małopolski z największą liczbą bezdomnych jest Tarnów. Podczas badań stwierdzono, że w mieście pod Górą św. Marcina znajdują się 184 osoby bezdomne. Zdecydowana większość z nich zamieszkuje Dom dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Prostopadłej, który prowadzi Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Schronisko posiada 80 miejsc, a dodatkowo prowadzi noclegownię dla kolejnych 20. To miejsce szczególnie oblegane jest zimą, gdy na dworze panują duże mrozy. Jednak, jak się okazuje, w ostatnim czasie, nawet gdy nastają cieplejsze dni, bezdomnych i tak jest w schronisku sporo.
- W schronisku mamy cały czas pełne obłożenie. Dawniej w okresie letnim faktycznie mieliśmy mniej osób, ale zaczęło się to zmieniać. Wiąże się to na przykład ze stanem zdrowia tych osób czy też skomplikowaną sytuacją rodzinną oraz bytową - mówi Jerzy Maślanka, dyrektor Domu Dla Bezdomnych Mężczyzn Caritas Diecezji Tarnowskiej.
Badania liczby osób bezdomnych wskazały, że największy odsetek osób bezdomnych stanowią mężczyźni w wieku 40-60 lat. W tarnowskim schronisku przebywają też kobiety. Jest też sporo osób, które do Domu Dla Bezdomnych Mężczyzn trafiają spoza Tarnowa. Obecnie w ośrodku znajduje się kilkadziesiąt osób, które pochodzą z Lisiej Góry, Wojnicza, Wietrzychowic, a nawet Rzezawy czy Bochni.
Straż miejska w Tarnowie kontra bezdomni
Niestety, duża liczba osób bezdomnych takie schroniska jak to przy ul. Prostopadłej w Tarnowie omija szerokim łukiem. Głównym powodem jest uzależnienie od alkoholu, a w Domu Dla Bezdomnych Mężczyzn panuje zasada, że nie można go spożywać.
Z tarnowskiego krajobrazu wciąż nie znikają obrazki śpiących bezdomnych na przystankach autobusowych, parkach czy ławeczkach w samym centrum miasta.
- Praktycznie nie ma dnia, żebyśmy nie interweniowali wobec osób bezdomnych, które upijają się i niekiedy gorszą mieszkańców swoim zachowaniem - przyznaje Robert Żurek, naczelnik Oddziału Patrolowo-Interwencyjnego tarnowskiej straży miejskiej.
Takie osoby zawożone są do Punktu Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi. Mundurowi od kilku lat nie stosują wobec takich osób pouczeń ani mandatów karnych i od razu kierują wnioski do sądu, które z reguły kończą się tym, że bezdomni trafiają na pewien czas do więzienia, ponieważ nie są w stanie zapłacić zasądzonej na nich grzywny.
Problemu z bezdomnością to jednak nie rozwiązuje, bo co pewien czas pojawiają się nowe osoby, które zaczynają życie na ulicy. Jak podkreślają eksperci, zjawiska bezdomności nie da się wyeliminować w stu procentach.
- Nawet najbogatsze kraje nie poradziły sobie z tym problemem. Były przypadki, że zabezpieczano mieszkania dla osób bezdomnych, a one i tak po jakimś czasie wracały na ulice - podkreśla Jerzy Maślanka.
W sumie w całej Małopolsce według najnowszych badań żyje 2 093 osób bezdomnych. Oprócz Krakowa i Tarnowa dużo takich osób jest również w gminach Nowy Sącz (95), Oświęcim (65) oraz Klucze (63).
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
Tak wyglądał III Zlot Morsów Powiatu Tarnowskiego
