https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Mieszkańcy Mościc: nie damy wejść z buciorami na nasze osiedle!

Andrzej Skórka
Chodzi nam o spokój i bezpieczeństwo mieszkańców osiedla - argumentuje sprzeciw jeden z mościczan, Jan Jawornik
Chodzi nam o spokój i bezpieczeństwo mieszkańców osiedla - argumentuje sprzeciw jeden z mościczan, Jan Jawornik Andrzej Skórka
Nie pozwolimy z buciorami wejść na nasze osiedle! - pod takim hasłem mieszkańcy Mościc protestują przeciwko planom budowy drogi dojazdowej do mającego powstać w dzielnicy supermarketu. Ulica miałaby biec wzdłuż ścieżki rowerowej i przecinać tereny zielone. Po burzliwym spotkaniu inwestora z mieszkańcami, strony nie zmieniły stanowisk.

Krakowska spółka Atir dwa lata temu kupiła od miasta działkę przy ul. Kwiatkowskiego w Mościcach. W planach to teren przeznaczony pod działalność usługowo-handlową. Atir zamierza wybudować pawilon, w którym ulokuje się trzeci w Tarnowie supermarket sieci Lidl. Ale to wcale nie budowa sklepu wzbudziła ogromne kontrowersje w Mościcach.

- Nikt nie ma nic przeciwko sklepowi - przekonują mościczanie. Spór toczy się wokół budowy nowej ulicy, która ma skomunikować pawilon handlowy z osiedlem.

Architekci twierdzą, że dla wygodnego dojazdu nie wystarczy sąsiedztwo ul. Kwiatkowskiego. Powód? W ciągu kilku lat ma być rozbudowywana do dwóch pasów ruchu w każdym kierunku. A to, według projektantów, oznaczać będzie brak tzw. "lewoskrętów" do sklepu. Zaplanowali więc budowę zupełnie nowej drogi, która połączyć ma ul. Kwiatkowskiego z ul. Traugutta.
- O planach sklepu było wiadomo od jakiegoś czasu. Nagle teraz pojawił się temat drogi - oburza się Jacek Rafiński, szef Rady Osiedla Mościce. Twierdzi, że jeszcze na początku maja, podczas spotkania rady osiedla z urzędnikami magistratu, zamiarów budowy ulicy nikt nie potwierdzał. Gdy potem pojawiły się na ten temat pogłoski, ponad dwieście osób podpisało się pod protestem.

Kilka dni temu Atir zorganizował spotkanie z mieszkańcami. Ci ostatni, w liczbie około setki, jak jeden mąż są na "nie". - Weźcie pod uwagę, że na terenie, którym miałaby biec droga, bawią się na co dzień dziesiątki, jeśli nie setki dzieci - apelował do inwestora Andrzej Ogrodnik.

- Mieszka tu również dużo osób starszych, byłych pracowników Azotów. Należy im się spokój do końca życia -przekonywał Mirosław Wiśniewski. - Takie sprawy wcześniej należałoby konsultować z mieszkańcami, a tymczasem my o niczym nie wiemy.
Na początku roku Mościce protestowały już przeciwko wycince drzew pod budowę ronda u zbiegu ulic Kwiatkowskiego i Chemicznej. Teraz ludzie obawiają się, że padną kolejne drzewa, właśnie z powodu budowy sklepu oraz nowej ulicy. - Własnymi rękami sadziliśmy ten lasek, który teraz będzie trzeba wyciąć - dodaje Jan Jawornik.

Bogusław Tworzydło, autor projektu pawilonu i nowej ulicy, uważa, że alternatywny dla skomunikowania supermarketu nie ma. Ewa Przeklasa--Sławik, prezes spółki Atir, stara się załagodzić emocje. - Usiądziemy teraz i będziemy analizować sytuację. Trudno jednak przewidzieć co z tego wyniknie - mówi.

Nowa ulica do Lidla biegłaby po terenach miejskich. Czy magistrat wyda na nią zgodę?

- Trwają konsultacje z mieszkańcami Mościc, które prowadzi inwestor, czekamy na ich wynik. Niezależnie od tego, w najbliższych dniach w urzędzie w gronie fachowców odbędzie się spotkanie w tej sprawie. Nieco więcej będzie można więc powiedzieć w niedługim czasie - mówi rzecznik prezydenta Dorota Kunc-Pławecka.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
edek
Brawo, walczcie o swoje.
A swoją drogą który to już raz urzędnicy i inwestorzy mają ludzi za ciemniaków i nie informują ich o swoich zamiarach? Tak samo było ze stacją benzynową przy ulicy Lwowskiej, czy z Biedronką przy Romanowicza. Tam taż cwaniaczki za pomocą kruczków prawnych doprowadzili do realizacji tych inwestycji. Nie pozwólcie sobie wejść na głowę!
A
AliceFromWonderTarnów
Od dziecka tu mieszkam i nie wyobrażam sobie KOLEJNEGO "biedronkopodobne shit'u"!!! Mościce powinny być dzielnicą zieloną- zorientowaną na wypoczynek mieszkańców całego miasta. W Mościcach na wjazdach są Biedronki- pytanie po co aż dwie w tak niewielkiej odległości? Zamienić jedną Biedronkę na Lidla (wykorzystać te budowle PRL'u) i już. Po co budować kolejne pudło nikomu do niczego nie potrzebne? Jestem całym sercem na NIE dla Lidla i drogi dojazdowej!!!
k
kiko
Jeżeli powstanie taki supermarket to jednak upadnie, bo pod nim każdego dnia będą prowadzone pikiety więc albo niech inwestor się wycofa albo niech wprowadzi alternatywę np jak przy dojeździe do Bonarki w Krakowie, aby wjechać na parking zjeżdża się na drogę podziemną... wystarczy pomyśleć! Nie komplikujcie życia mieszkańcom
t
tadeusz
to wy jesteście gospodarzami miasta, a nie urzędnicy którzy w naszym i waszym imieniu mają wydawać decyzje korzystne dla mieszkańców, a nie firm które z mieszkańców żyją.
h
hff
Za wszelką cenę ktoś chcę zniszczyć życie w tarnowie. Kto będzie chciał mieszkać w mieście gdzie nie będzie terenów zielonych? Kto będzie chciał mieszkać w mieście gdzie płaci się za śmieci najwięcej w regionie, mimo że śmietnisko jest na jego terenie?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska