Autor: Andrzej Skórka, Gazeta Krakowska
Dawid P. usłyszał zarzut narażenia na niebezpieczeństwo życia i zdrowia klientów centrum handlowego Gemini Park Tarnów. Za takie przestępstwo grożą nawet 3 lata pozbawienia wolności. Zanosi się jednak na to, że kary może uniknąć.
W Prokuraturze Rejonowej w Tarnowie śledztwo dobiegło już końca. Do sądu skierowano jednak nie akt oskarżenia, tylko wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko Dawidowi P. i dwóm jego pomagierom. Śledczy chcą, by oddano ich nadzorowi kuratora. W uzasadnieniu podkreślono, że młodzi ludzie nie byli wcześniej karani, cieszą się dobrą opinią i żałowali wybryku. Uznano, że nawet bez wyroku podejrzani dostali już nauczkę i w przyszłości taki pomysł do głowy im już nie strzeli.
- Zdaję sobie sprawę, że decyzja może budzić kontrowersje - przyznaje prokurator Arkadiusz Bara, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnowie. - Trudno jednak, żeby prokurator wbrew przekonaniu o tym, że dane osoby będą już postępować zgodnie z prawem, domagał się surowej kary tylko dla zaspokojenia oczekiwań opinii publicznej.
Teraz ruch jest po stronie Temidy. Jeśli sąd wniosek zaakceptuje, może sprawę umorzyć na okres roku lub dwóch lat próby. Gdyby w tym czasie podejrzani popełnili inne przestępstwo, sprawa rajdu trafiłaby na wokandę. Jeśli sąd wniosek odrzuci, dojdzie do procesu. Daty posiedzenia sądu jeszcze nie wyznaczono.
Do dziś w internecie można obejrzeć filmik, na którym uwieczniono rajd crossowym motorem przez galerię. Większość ujęć pochodziła z kamery zamontowanej na kasku Dawida P. Na nagraniu widać również szaleńczą jazdę nastolatka w drodze do galerii oraz krótko po jej opuszczeniu. Policjanci doliczyli się na nim aż kilkunastu przypadków popełnienia wykroczeń drogowych - m.in. przejechania skrzyżowania na czerwonym świetle, jazdy po chodniku, niestosowania się do znaków, wyprzedzania z prawej strony.
W dodatku już po zatrzymaniu 17-latka okazało się, że nie miał prawa jazdy, a motocykl nie był w ogóle dopuszczony do ruchu. Prowadzona odrębnie od prokuratorskiego śledztwa sprawa wykroczeń trafiła z wnioskiem o ukaranie do tarnowskiego sądu.
- Sprawca 19 wykroczeń został ukarany grzywną w wysokości tysiąca złotych - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
