https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Policja i sanepid prowadzą postępowania w sprawie otwarcia dyskotek. Właściciele klubów muszą się liczyć z ewentualnymi karami

Robert Gąsiorek
Właściciele Alfa Club, 2face oraz Blue Velvet, którzy w sobotę (23 stycznia) zdecydowali się otworzyć swoje lokale w ramach akcji #otwieramy muszą się liczyć z ewentualnymi karami. Postępowania w sprawie otwarcia dyskotek prowadzi tarnowska policja oraz sanepid.

FLESZ - Przedsiębiorcy nie godzą się na lockdown

Centrum Tarnowa w minioną sobotę znów ożyło. Na ulicach i chodnikach tłoczno było od młodych ludzi, którzy przyszli zabawić się w tarnowskich klubach. Właściciele dyskotek zdecydowali się otworzyć lokale po kilku miesiącach, by jak mówią: walczyć o swój byt. Aby ominąć zakazy w klubach organizowali zjazd partyjny oraz sportowe zajęcia taneczne.

Tarnowska policja nie nakładała mandatów

Właściciele klubów muszą się liczyć jednak z ewentualnymi konsekwencjami swojego działania. W kilka minut po otwarciu dyskotek, do lokali oprócz klubowiczów, weszli także policjanci i pracownicy sanepidu. Przeprowadzili kontrolę we wszystkich trzech klubach.

-Interwencje przebiegły bardzo spokojne, bez emocji. W lokalu przy ul. Staszica w chwili kontroli wewnątrz znajdowało się około osiemdziesięciu osób. Stoliki były porozdzielane, płyny do dezynfekcji był tam, gdzie powinny. Tak więc reżim sanitarny był zachowany. Podobnie było w dwóch klubach przy ul. Krakowskiej. Tam w klubach znajdowało się po kilka osób. Miały zasłonięte usta i nos, wszystko było w porządku pod względem reżimu sanitarnego - zaznacza asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP Tarnów.

Policjanci opisali sytuacje, którą zastali w klubach. Spisali dane właścicieli oraz prawników, którzy im towarzyszyli. Nie legitymowali natomiast osób, które przyszły do dyskotek.

- Nie nakładaliśmy mandatów. Obyło się bez żadnych niepokojących sytuacji - przyznaje asp. sztab. Paweł Klimek.

Policja prowadzi teraz postępowanie w sprawie naruszenia rozporządzenia dotyczącego zakazu działania tego typu lokali.

- Zgromadzone materiały zostaną przesłane do sądu i to sąd zdecyduje, czy właścicieli należy ukarać czy nie - podkreśla rzecznik policji.

Właściciele klubów w Tarnowie będą walczyć jeśli zostaną ukarani

Osobne postępowanie prowadzi tarnowska Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tarnowie. Władze sanepidu nie chcą jednak na razie zdradzać szczegółów w sprawie swoich działań.

- Jesteśmy w trakcie postępowania administracyjnego i nic więcej na ten temat powiedzieć nie mogę - mówi Roman Bartuś, dyrektor sanepidu w Tarnowie. - Mogę jedynie przekazać, że na pewno nie będziemy chwalić właścicieli tych lokali tylko działać zgodnie z zebranymi materiałami - dodaje.

Właściciele klubów czekają teraz na decyzję sądu oraz służb sanitarnych. Podkreślają jednak, że nie zamierzają godzić się na ewentualnie nałożone na nich kary.

- Jeżeli do tego dojdzie, to mamy już przygotowaną całą ścieżkę prawną, jak z tym walczyć - zaznacza Piotr Passek, właściciel Alfa Club.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
I co komu do tego?

A idźcież do diabła z tymi "obostrzeniami"!

To są wszystko dorośli ludzie -- powyżej 18 lat -- mający świadomość oficjalnie "obowiązującej narracji" w sprawie rzekomej "pandemii", a więc dobrowolnie, bez przymusu podejmujący domniemane "ryzyko" (którego de facto nie ma).

Mają prawo zaryzykować swoim zdrowiem, czy wręcz życiem -- czy nie mają? A jeśli nie, to na jakiej niby podstawie/zasadzie?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska