Tarnów. Policyjne kontrole w sklepach i galeriach handlowe w Tarnowie i regionie. Posypią się mandaty za brak maseczek?

FLESZ - Wyższe podatki dla zagranicznych firm?

Więcej policyjnych kontroli w sklepach i galeriach handlowych w Tarnowie

Większa liczba kontroli to efekt rozluźnienia w sklepach. Tarnowscy policjanci dostają ostatnio coraz więcej zgłoszeń od klientów o osobach, które robią zakupy bez maseczki.

- W związku z nowym rokiem szkolnym, ruch w sklepach jest większy i częściej pojawiają się osoby, które mają niezasłonięte usta i nos – mówi asp. sztab Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Posypią się mandaty za brak maseczek w tarnowskich galeriach

Policjanci częściej niż dotychczas mają sprawdzać nie tylko obiekty wielkopowierzchniowe, ale też małe osiedlowe sklepiki. Będą zwracać uwagę na to czy sprzedawcy i robiący zakupy mają prawidłowo zasłonięte usta i nos. - Coraz więcej osób nosi ją na brodzie, szyi, na uchu lub po prostu trzyma w ręce – mówi Paweł Klimek. - Oczywiście każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie, ale musimy pamiętać, że nadal w tych miejscach obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa, który będziemy egzekwować – zapowiada rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Kontrole sklepów i galerii prowadzi też sanepid. Inspektorzy za brak maseczki wyciągać konsekwencje jedynie wobec ekspedientów. Nie mają możliwości legitymowania osób, które robią zakupy.

- Ludzie już powinni się już przyzwyczaić do tych standardów zachowań, maseczki są jednym ze środków do walki z koronawirusem i ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa - mówi Roman Bartuś, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Tarnowie

W Centrum Handlowym Gemini Park w Tarnowie od kilkunastu dni osobom, które robią zakupy bez maseczki, wręcza ją ochroniarz, prosząc o założenie. W Galerii Tarnovia również ochrona przypomina klientom o obowiązku ich noszenia.

Za brak maseczki można dostać mandat na kwotę od 20 do 500 zł.