Do nieszczęśliwego wypadku doszło w trakcie porządkowania dorzecza przepływającego przez miasto potoku w rejonie ul. Burtniczej.
55-letni pracownik Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych zmarł w efekcie licznych obrażeń wielonarządowych, których doznał po tym, jak uderzył w niego konar ściętego drzewa.
- Wycinka prowadzona była na zlecenie urzędu miasta. Zmarły pracownik miał kask na głowie i odpowiednie ubranie, był przeszkolony do tego typu prac - mówi Tomasz Gut, prezes PUK. Przyznaje, że to pierwszy wypadek, w którym zginął pracownik przedsiębiorstwa. Powołano specjalną zakładową komisję, która ma ustalić, czy dopełniono wszystkiego, aby zapobiec tragedii.
Osobne śledztwo w sprawie wypadku wszczęła tarnowska prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy w Tarnowie.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Pierwsza pomoc. Kiedy i jak używać defibrylatora?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news