FLESZ - Koronawirus torpeduje gospodarkę, traci także Polska
Z ustaleń naszych reporterów wynika, że tarnowianie od kilku dni masowo wykupują maseczki ochronne. Nie ma ich już w większości aptek. - Brakuje też w hurtowniach. Dodatkowo ceny wzrosły o tysiąc procent. Do niedawna za 10 sztuk maseczek trzeba było zapłacić 5,50 zł a teraz trzeba wydać 55 zł - przyznaje Marta Michałowska, z Apteki Całodobowej przy Lwowskiej w Tarnowie.
Dodatkowe środki ostrożności wprowadzono w szpitalu im. św. Łukasza w Tarnowie. Zamknięte zostało przejście do szpitala od strony SOR-u. Cel wizyty weryfikują ochroniarze. W dodatku, w związku ze wzrostem liczy infekcji wirusowych, wstrzymano do odwołania odwiedziny. Tylko w wyjątkowych przypadkach zgodę na odwiedziny może wydać kierownik oddziału.
- Podejmujemy niezbędne środki żeby chronić naszych pacjentów, którzy są chorzy, osłabieni czy po różnych operacjach. Nie możemy ich narażać - tłumaczy Anna Czech, dyrektor Szpitala św. Łukasza w Tarnowie.
Osobom, u których pojawią się objawy mogące świadczyć o infekcji koronawirusem, ministerstwo zdrowia zaleca zgłaszanie się do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie funkcjonuje oddział zakaźny dla dorosłych, a w przypadku dzieci - do szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie.
Informacji mieszkańcy szukają m.in. w Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Tarnowie, gdzie regularnie dzwonią zaniepokojeni ludzie. - Pytają o wszelkie sprawy związane z tym wirusem - podkreśla Roman Bartuś, dyrektor PSSE.
W ostatnich tygodniach z tarnowskim sanepidem skontaktowało się m.in. 26 osób, które powróciły z Chin lub Włoch, gdzie stwierdzono największe ogniska koronawirusa. Wszystkie zostały objęte nadzorem. Przez dwa tygodnie, bo po takim czasie od kontaktu z wirusem mogą pojawić się objawy chorobowe, pracownicy PSSE dzwonili do tych mieszkańców i pytali o stan zdrowia. - W żadnym przypadku nie pojawiły się jednak żadne niepokojące objawy - uspokaja Bartuś.
Szef tarnowskiego sanepidu zaleca, aby często myć ręce oraz odradza podróże do krajów, w których wykryto przypadki koronawirusa. W razie niepokojących objawów dostępny jest numer alarmowy 602 430 042.
W związku z koronawirusem tarnowski magistrat zdecydował się odwołać na razie jedną imprezę masową - to planowane na 6 marca "Słodkie urodziny Tarnowa". Tego dnia na placu Kazimierza miały zgromadzić się dzieci z tarnowskich przedszkoli, by otrzymać słodkie upominki oraz wypuścić nad miasto balony wypełnione helem.
- Tu chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Wydarzenie odbędzie się, ale w późniejszym terminie - informuje Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy tarnowskiego magistratu.
